Zdjęcie: Pixabay
06-07-2021 08:33
W poniedziałek na 47 sesji Rady Praw Człowieka ONZ w Genewie odbyło się spotkanie na temat Białorusi. Anais Marin, specjalna sprawozdawczyni ds. sytuacji praw człowieka na Białorusi, przedstawiła tam swój roczny raport. Mówiła o szybkim pogorszeniu się sytuacji na Białorusi w związku z kryzysem politycznym i panującą w tym kraju atmosferą „strachu i bezkarności”. Specjalna sprawozdawczyni zażądała natychmiastowego uwolnienia i rehabilitacji wszystkich więźniów politycznych.
Sprawozdanie obejmuje okres od 1 kwietnia 2020 do 31 marca 2021 r. Anais Marin stwierdziła, że od czasu jej poprzedniego raportu sytuacja praw człowieka na Białorusi, która już wtedy była „katastrofalna”, znacznie się pogorszyła. Raport opisał to jako „bezprecedensowe pogorszenie”.
Sprawozdawczyni powiedziała, że w kraju jest już ponad 530 więźniów politycznych, przeciwnicy Łukaszenki w wyborach pozostają w więzeniach, ponad 35 tys. osób zostało zatrzymanych w ciągu ostatniego roku za udział w pokojowych protestach i za wyrażaną solidarność z represjonowanymi. Stwierdziła również, że zatrzymani byli poddawani poniżaniu i zastraszaniu przez siły bezpieczeństwa oraz systematycznym torturom, zdarzały się przypadki gwałtownej śmierci protestujących.
Według specjalnego sprawozdawcy ONZ, „jedynym sposobem na wyjście z obecnego kryzysu legitymizacji politycznej jest nacisk na władze białoruskie, aby doprowadzić do prawdziwego, konstruktywnego i otwartego dialogu z tymi, którzy reprezentują społeczeństwo obywatelskie”.
Mandat Specjalnego Sprawozdawcy ONZ ds. sytuacji praw człowieka na Białorusi został ustanowiony w 2012 roku w związku z represjami po wyborach 2010 roku i jest corocznie odnawiany. Władze białoruskie nie uznają mandatu specjalnego sprawozdawcy.