Zdjęcie: Wikipedia
14-11-2022 10:46
Prezydent Litwy Gitanas Nausėda pozostaje najbardziej realistycznym kandydatem na stanowisko głowy państwa, wynika z sondażu przeprowadzonego w październiku przez „Spinter Research” na zlecenie Delfi. Tuż za nim plasuje się jednak były przewodniczący Rady Adwokackiej Ignas Vēgėlė, który traci zaledwie 3 proc. do prezydenta Nausėdy.
15,4 proc ankietowanych oddałoby swój głos w wyborach prezydenckich na Gitanasa Nausėdę, który ugruntował swoją pozycję na pierwszym miejscu tabeli rankingowej. Adwokata Ignasa Vēgėlė poparłoby 12,1 proc. uczestników ankiety. Trzecia na liście jest szefowa rządu Ingrida Šimonytė. W październiku głosowałoby na nią 10,8 proc. badanych.
Kolejni w kolejce są przewodniczący Unii Demokratycznej „Vardan Lietuvos” i były premier Saulius Skvernelis (5,1%), lider Litewskiej Partii Socjaldemokratycznej Vilija Blinkevičiūtė (5%), minister obrony narodowej Arvydas Anušauskas (3,7%). Jednocześnie 19,5% respondentów stwierdziło, że nie wie, na kogo by głosowało, a 8,7% nie oddałoby głosu na żadnego kandydata. Najbliższe wybory prezydenckie na Litwie odbęda się w 2024 roku.
„Bardzo trudno powiedzieć, czy jest jakiś spadek prezydenta Nausėdy, czy wzrost mecenasa Vēgėlė, bo wszystko kręci się wokół kilku procent. Ale różnica między Gitanasem Nausėdą a Ignasem Vēgėlė jest właściwie statystycznie nieistotna. Vēgėlė jest kandydatem bezpartyjnym, osobą, która ma dystans do wszelkich władz. Z kolei prezydent Nausėda sprzeciwia się rządzącej koalicji, taki jest chyba powszechny pogląd w społeczeństwie. Ale Vēgėlė sprzeciwia się wszystkim. To mu sprzyja” – powiedział politolog Mažvydas Jastramskis. Socjolog Ignas Zoks, szef „Spinter Research”, powiedział, że choć wybory prezydenckie są jeszcze daleko, wydaje się, że Ignas Vēgėlė już mocno wpisał się na listę przyszłych kandydatów”.