geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski
Zdjęcie: Flickr
22-02-2023 09:11
Ukraina traci co miesiąc setki milionów dolarów z powodu blokowania morskich szlaków handlowych, bo przez porty tradycyjnie przechodziła ponad połowa towarów. Jednocześnie Rosja zwiększa przeładunek towarów na morzu i notuje rekordowy eksport mąki i oleju, zarabiając na wojnie z Ukrainą.
Przed rozpoczęciem inwazji na pełną skalę transport morski odgrywał kluczową rolę w logistyce eksportu Ukrainy – przez porty przechodziła ponad połowa ładunków. W ubiegłym roku w porównaniu z 2021 r. wielkość eksportu spadła o 61,4 procent."Bez "umowy zbożowej" 25 mln ton zbiorów z lat 2021-2022 i tegoroczne byłyby w ogóle nie wyeksportowane, bo porty nad Dunajem i zachodnie porty nie są w stanie obsłużyć takiej ilości towarów” – czytamy w opracowaniu analitycznym.
Główny problem tkwi w sztucznie tworzonych ograniczeniach ze strony strony rosyjskiej poprzez ograniczanie liczby kontroli nad Bosforem. "Wcześniej było 15 zezwoleń na wejście i wyjście, teraz - maksymalnie osiem. Sytuacja zaczęła się pogarszać po przedłużeniu umowy zbożowej w październiku" - mówi właściciel Risoil Shota Hadzhishvili. Według najnowszych danych, w związku z opóźnieniem rosyjskich inspekcji, w pobliżu Bosforu utworzyła się kolejka ponad 140 statków, z których zdecydowana większość czeka już ponad miesiąc. Tymczasem operatorzy ponoszą miliardowe straty.
Jednocześnie sytuacja w portach Federacji Rosyjskiej jest zupełnie inna: kraj, który podlega sankcjom, nie zmniejszył, a wręcz przeciwnie zwiększył przeładunki towarów w portach Morza Azowskiego i Morza Czarnego o 2,7%. „Rosja wyeksportowała 33 miliony ton swojego zboża i odnotowuje obecnie rekordowy wzrost eksportu mąki. Tylko w styczniu 2023 roku rosyjski eksport ropy wzrósł o 25% – to +250 000 ton do stycznia ubiegłego roku. Jej głównymi konsumentami są Grecja, Hiszpania, Holandia i Słowenia. Innymi słowy, mimo że na terytorium Ukrainy toczy się wojna na pełną skalę, kraj agresora nadal zarabia pieniądze, wzmacnia swoją gospodarkę i tym samym nadal finansuje wojnę z Ukrainą.” – dodają analitycy.