Zdjęcie: Pixabay
11-03-2025 12:12
Odejście czterech ministrów z Partii Socjaldemokratycznej stało się faktem po decyzji prezydenta Estonii Alara Karisa, który działał na wniosek premiera Kristena Michala. To konsekwencja rozpadu koalicji rządowej złożonej z Partii Reform, Eesti 200 i socjaldemokratów. Stanowiska opuścili minister spraw wewnętrznych Lauri Läänemets, minister zdrowia Riina Sikkut, minister ds. regionalnych i rolnictwa Piret Hartman oraz minister infrastruktury Vladimir Svet. Do czasu powołania nowych ministrów ich obowiązki przejęli inni członkowie rządu zgodnie z ustalonym trybem zastępstw.
Nowym tymczasowym ministrem spraw wewnętrznych został minister obrony Hanno Pevkur, sprawami zdrowia zajmie się minister polityki społecznej Signe Riisalo, rolnictwem i polityką regionalną – minister klimatu Yoko Alender, a infrastrukturą – minister finansów Jürgen Ligi. Obecny rząd, który został powołany 23 lipca 2024 roku, składa się z 13 ministrów oraz premiera. Zgodnie z konstytucją Estonii to właśnie premier wnioskuje do prezydenta o powołanie i odwołanie członków rządu.
Partia Reform i Eesti 200 dopiero określą, kto wejdzie w skład zespołów negocjacyjnych w sprawie nowej koalicji. Pierwsze spotkanie planistyczne odbędzie się w środę, a potem rozpoczną się rozmowy tematyczne. Jak podkreśliła liderka Eesti 200 Kristina Kallas, konieczne jest szybkie podjęcie decyzji w kluczowych obszarach gospodarki i bezpieczeństwa. „Nie ma potrzeby długich negocjacji – wiemy, co chcemy zrobić i mamy wspólne podejście do dalszych działań” – zaznaczyła. Według niej, w tych kwestiach decyzje powinny zapaść „bardzo szybko”, a dłuższe rozmowy eksperckie mogą dotyczyć bardziej skomplikowanych tematów wymagających dogłębnych analiz.
Kallas podkreśliła również, że nie można pozwolić sobie na przeciąganie decyzji dotyczących składu rządu: „Musimy szybko obsadzić stanowiska, aby rząd mógł zacząć działać”. Eesti 200 wieczorem zbierze się na posiedzeniu, gdzie zostanie ustalony skład delegacji negocjacyjnej. Możliwe, że znajdą się w niej Kristina Kallas, Margus Tsahkna oraz eksperci od poszczególnych zagadnień. Jak przyznała liderka Eesti 200, w rozmowach dotyczących priorytetowych kwestii, takich jak bezpieczeństwo i gospodarka, każda partia może być reprezentowana przez dwie osoby, natomiast w innych obszarach konieczne będzie zaangażowanie specjalistów. Partia Reform również nie ustaliła jeszcze składu swojej delegacji – decyzja zapadnie na środowym posiedzeniu zarządu partii. Jeszcze tego samego dnia rano planowane jest pierwsze spotkanie negocjacyjne, które wyznaczy kierunek dalszych rozmów o nowej koalicji rządowej.