Zdjęcie: Wikipedia
08-02-2022 09:22
Zależność gospodarcza od Rosji czy Chin może obrócić się przeciwko nam, kiedy najbardziej nas zaboli - mówi premier Ingrida Šimonytė, która przebywa z wizytą w Wielkiej Brytanii. "Ryzyko związane z gospodarczą zależnością Europy - czy to od rosyjskiej ropy i gazu, czy od chińskich dostaw, technologii i inwestycji - może i będzie obrócone przeciwko nam, kiedy zaboli najbardziej. Powinniśmy zatem dążyć do partnerstwa, które leży w naszym strategicznym interesie. Partnerstwo oparte na zaufaniu, wspólnym myśleniu i szacunku" - powiedziała premier w oświadczeniu.
Šimonytė wygłosiła w poniedziałek przemówienie w London School of Economics and Political Science. W swoim wystąpieniu premier podkreśliła, że ideały wolności, demokracji, państwa prawa i praw człowieka są w ostatnich latach pod coraz większą presją.
"Zaufanie do obywateli jest jedną z głównych rzeczy, które oddzielają nas od autokratów. Coraz ważniejsze jest zatem, aby nasi obywatele byli w stanie wykrywać i identyfikować wyrafinowaną dezinformację i inne taktyki hybrydowe, ponieważ odporność naszych społeczeństw i gospodarek ma kluczowe znaczenie dla ochrony demokracji. Innym źródłem siły demokracji jest nasza jedność. Poczucie jedności i solidarności powinno wykraczać poza tradycyjne granice wspólnoty transatlantyckiej" - powiedziała premier Litwy.
Premier Litwy spotka się również w Londynie z premierem Wielkiej Brytanii Borisem Johnsonem, aby omówić stosunki z Rosją, Chinami i sytuację na granicy ukraińskiej.