Zdjęcie: Flickr
02-10-2021 12:08
Do tej pory 176 z ponad 4200 nielegalnych migrantów, którzy w tym roku przekroczyli litewsko-białoruską granicę, powróciło dobrowolnie lub przymusowo z Litwy do swoich krajów pochodzenia, poinformowało litewskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.
Trzech irackich dyplomatów przybyło w tym tygodniu na Litwę, aby pomóc migrantom wypełnić dokumenty podróży i inne formalności związane z repatriacją 63 osób w ciągu kilku dni. Planują odwiedzić wszystkie miejsca zakwaterowania migrantów, aby spotkać się z obywatelami, którzy nielegalnie przybyli na Litwę, oraz omówić prawne i finansowe aspekty ewentualnej repatriacji.
Litwa zatwierdziła procedurę dobrowolnej repatriacji, która umożliwia Departamentowi Migracji udzielanie wsparcia finansowego nielegalnym migrantom, którzy wyrazili chęć powrotu do kraju pochodzenia i chęć współpracy poprzez zakup biletów oraz diety w wysokości 300 euro.
Tymczasem zrealizowano plan zakwaterowania pozostałych migrantów, którzy zostali również przeniesieni z lokali tymczasowo udostępnionych przez gminy. Od teraz wszyscy migranci będą mieszkać w przystosowanych dla nich ośrodkach w Rukli, Podbrodziu, Miednikach, Kibartach i Wilnie - poinformowało litewskie MSW.
Natomiast sytuacja na granicy względnie uspokoiła się. W czwartek straż graniczna nie wpuściła 93 migrantów z Białorusi na Litwę. W środę było 54 takich zawróceń, we wtorek 63, a w poniedziałek 17. W Druskiennikach w czwartek, podobnie jak w poprzednich dniach, po stronie białoruskiej słychać było strzały. Jednak strona litewska stwierdziła, że mogło to być związane z ćwiczeniami na położonym blisko granicy poligonie Goza na Białorusi.