Zdjęcie: MON Łotwy
18-04-2025 08:16
NATO jeszcze nigdy nie było tak silne jak obecnie - podkreślił w bazie w Ādaži minister obrony Polski Władysław Kosiniak-Kamysz. Jego słowa to nie tylko deklaracja, ale także potwierdzenie rosnącego zaangażowania Polski w bezpieczeństwo wschodniej flanki Sojuszu. Przykładem tej postawy jest obecność polskich żołnierzy na Łotwie, a także plany dalszego zwiększania kontyngentu w czerwcu. Jak zaznaczył minister, Polska nie ogranicza się do obrony własnych granic - „bronimy granic NATO i nadal wzmacniamy nasze zdolności obronne”.
Polska i Łotwa zacieśniają współpracę nie tylko wojskową, ale także przemysłową. Oba kraje przygotowują się do opuszczenia Konwencji Ottawskiej, co otwiera drogę do rozwoju przemysłu minowego, szczególnie w kontekście potrzeb wynikających z wojny w Ukrainie. Minister obrony Łotwy Andris Sprūds wyraził nadzieję na wspólne zaangażowanie w produkcję przeciwpiechotnych min, podkreślając potencjał, jaki tkwi w partnerstwie z Polską: „Nasze kraje mają wspólne rozumienie zagrożeń i wspólne cele – wsparcie dla Ukrainy, wzmocnienie NATO oraz obrona interesów w Unii Europejskiej”.
Sprūds przypomniał też, że obecność żołnierzy NATO na Łotwie oznacza większe bezpieczeństwo i spokój dla jej obywateli. Ok. 200 polskich wojskowych już dziś stacjonuje na terenie kraju, a wkrótce dołączy do nich kolejnych 40 z jednostki specjalizującej się w obronie przed bronią masowego rażenia. Jednocześnie polskie myśliwce F-16 strzegą przestrzeni powietrznej nad Bałtykiem, operując z baz na Litwie. To nie tylko pokaz siły, ale i solidarności - „Obecność naszych wojsk w państwach bałtyckich to wyraz odpowiedzialności za wspólną obronę” - mówił Kosiniak-Kamysz.
Wizyta ministrów w Ādaži miała wymiar symboliczny - oprócz spotkań z dowództwem i żołnierzami, zaprezentowano nowoczesne czołgi Leopard, które zastępują stare jednostki PT-91. To znak zmian, jakie zachodzą w NATO. „To wyzwania każdego dnia, w których bronimy demokracji” - zaznaczył Sprūds, odnosząc się do wojny w Ukrainie. Obaj ministrowie zgodnie wskazali, że Zachód musi kontynuować wsparcie dla Kijowa, a obecność Polski na froncie politycznym i wojskowym świadczy o determinacji całego regionu.
Polska zapowiedziała również udział w łotewskim Szczycie Dronowym w ramach tzw. Koalicji Dronowej, mającej na celu wsparcie Ukrainy w walce z rosyjską agresją. Dla Polski to kolejny krok w kierunku strategicznego przewodnictwa we wschodniej części Europy - jak ujął to minister: „W Polsce jest Tarcza Wschód, w krajach bałtyckich – linia obrony. Koordynujemy te działania wspólnie”.