Zdjęcie: Wikipedia
27-10-2022 08:28
Wczoraj dowódca Litewskich Sił Zbrojnych generał broni Waldemaras Rupšys zapowiedział, że na posiedzeniu Państwowej Rady Obrony zaproponuje nieprzekazywanie litewskich haubic PzH 2000 i systemów obrony przeciwlotniczej NASAMS Ukrainie, tłumacząc to brakiem sprzetu do obrony kraju. Tą deklaracją zaskoczeni są czołowi politycy litewscy.
Minister spraw zagranicznych Litwy Gabrielius Landsbergis powiedział, że wsparcie dla Ukrainy, w tym militarne, musi być kontynuowane. Dodał też, że jest zaskoczony, że sprawa haubic jest omawiana publicznie. Minister obrony narodowej Arvydas Anušauskas powiedział, że na razie nie będzie komentował propozycji generała Rupšysa.
"Po pierwsze, to nie są decyzje, tylko sugestie. Po drugie, będzie posiedzenie Rady Obrony, wtedy będzie dyskusja nad propozycjami - powiedział minister. Kęstutis Budrys, prezydencki doradca do spraw bezpieczeństwa narodowego. Doradca również nie skomentował wypowiedzi Rupšysa, ale powiedział, że uważa, iż jego oświadczenie jest przedwczesne. "Komunikacja powinna być ostrożna i odpowiedzialna" - podkreślił Budrys.