Zdjęcie: Pixabay
08-10-2023 09:00
Minister spraw zagranicznych Estonii Margus Tsahkna i prezydent Alar Karis potępili sobotnie ataki islamistycznej grupy bojowników Hamas na Izrael. Obaj stwierdzili, że kraj ma prawo do odwetu. „Całkowicie potępiam dzisiejsze ataki terrorystycznej organizacji Hamas na Izrael, które jeszcze bardziej eskalują sytuację w regionie” – stwierdził minister w oświadczeniu.
"To niedopuszczalne, nikt nie powinien budzić się pod atakiem rakietowym! Zdecydowanie potępiamy te zmasowane ataki z Gazy, które uderzyły w Izrael. Porwani ludzie muszą zostać uwolnieni. Myślami jesteśmy ze wszystkimi, którzy cierpią. Izrael ma prawo się bronić." - napisał prezydent Alar Karis. Tymczasem około 900 obywateli Estonii na stale mieszka w Izraelu, a 11 osób zwróciło się dotychczas do ambasady z prośbą o pomoc.
Przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Riigikogu Marko Mihkelson powiedział, że wydarzenia mogą być powiązane z Rosją i Iranem i odciągają uwagę od Ukrainy. "Czas i powody ataku Hamasu są powiązane z interesami Rosji i Iranu. Wiadomo, że Hamas jest silnie wspierany przez oba kraje. Przywódcy Hamasu dwukrotnie przeprowadzali konsultacje w Moskwie w ciągu ostatnich 12 miesięcy i jest dość oczywiste, że Rosja ma szerszy interes zarówno w odwracaniu uwagi od Ukrainy, jak i z drugiej strony w komplikowaniu zbliżenia Izraela z Arabią Saudyjską poprzez tworzenie napięć w regionie". - powiedział Mihkelson.
Z kolei media łotewskie, prócz cytowania oświadczeń polityków o wsparciu dla Izraela, zauważają, że w tym kraju przebywa obecnie aż 5 tysięcy Łotyszy, a dziesięć osób zwróciło się o pomoc do ambasady Łotwy w Tel Awiwie. „Są poinformowani i współpracują z władzami. Wiedzą, jak się w takich przypadkach zachować” – powiedział Aivars Groza, ambasador Łotwy w Izraelu.
"Litwa zdecydowanie potępia wystrzeliwanie przez Hamas rakiet w kierunku Izraela i ataki na ludność cywilną. Stosowanie przemocy i terroryzm muszą się skończyć" - napisał Gabrielius Landsbergis, szef litewskiej dyplomacji. Co ciekawe, media informują, że trzy spółki telekomunikacyjne działające na Litwie, zdecydowały, że klienci będą mogli przez tydzień bezpłatnie kontaktować się ze swoimi krewnymi i znajomymi w Izraelu i Palestynie.