Zdjęcie: Pixabay
17-01-2025 13:00
Ministrowie spraw zagranicznych Łotwy, Litwy i Estonii wyrazili zaniepokojenie po tym, jak zostały one pominięte na liście „kluczowych sojuszników i partnerów” USA, którzy będą mieli nieograniczony dostęp do amerykańskiej technologii sztucznej inteligencji (AI). Decyzja o ich wykluczeniu zapadła po ogłoszeniu Białego Domu na początku tego tygodnia, w którym państwa bałtyckie się nie znalazły.
W wspólnym oświadczeniu wydanym 17 stycznia trzy kraje wyraziły swoje zaniepokojenie decyzją USA, którą uważają za mogącą zaszkodzić jednolitemu rynkowi UE. Ministrowie ostrzegli, że ta decyzja może stworzyć sztuczne podziały w UE i utrudnić rozwój krajowych ekosystemów AI w ich państwach. W oświadczeniu podkreślono również gotowość państw bałtyckich do współpracy zarówno z Komisją Europejską, jak i administracją USA, aby rozwiązać te problemy i znaleźć rozwiązanie korzystne dla wszystkich stron. Przypomnijmy, że wczoraj podawaliśmy prawdopodobne przyczyny decyzji USA.
Wprowadzone przez USA ograniczenia eksportowe dotyczące układów graficznych mogą poważnie utrudnić cyfrowy i technologiczny rozwój Estonii, prowadząc do skutków, które są obecnie trudne do przewidzenia – twierdzą estońscy informatycy. Za tymi ograniczeniami stoi świadomy cel osłabienia konkurencyjności Unii Europejskiej.
Jaak Vilo, naukowiec z Uniwersytetu w Dorpacie (Tartu) i wiceprezes Estońskiej Akademii Nauk, wyjaśnił, że sztuczna inteligencja staje się coraz ważniejszym atutem konkurencyjnym, zarówno w wymiarze gospodarczym, jak i wojskowym. Oznacza to, że wielkie mocarstwa zwracają coraz większą uwagę na wyścig o sztuczną inteligencję w kontekście geopolitycznym. Vilo zauważył, że takie ograniczenia są związane z chęcią kontrolowania zbyt szybkiego wzrostu zdolności konkurentów.
Rozwój technologii komputerowej doprowadził do sytuacji, w której za tę samą kwotę można uzyskać dwukrotnie większą moc obliczeniową średnio co półtora roku. W ciągu piętnastu lat wzrosła ona o około tysiąc razy. Stało się to dzięki rozwojowi układów graficznych przeznaczonych początkowo do gier komputerowych, które jednak również umożliwiły szybki rozwój sztucznej inteligencji. Wzrost zapotrzebowania na te technologie był napędzany również przez rozwój kryptowalut i technologii blockchain.
Obecnie najnowocześniejsze układy graficzne produkuje jedna firma z USA – Nvidia, która ma niemal 90-procentowy udział w rynku wszelkich centrów danych zajmujących się rozwojem sztucznej inteligencji. Eksperci uważają, że te ograniczenia mogą hamować pozycję krajów europejskich, a zwłaszcza Estonii, w obszarze sztucznej inteligencji, ponieważ konkurencja w tej dziedzinie coraz bardziej skupia się w rękach amerykańskich firm.