Zdjęcie: Wikipedia
16-06-2023 08:07
Jak można było przypuszczać, wczoraj Saeima odrzuciła wniosek nieufności partii opozycyjnych "Łotwa przede wszystkim" i "Stabilność!" wobec premiera Krišjānisa Kariņša. W wyniku głosowania 42 posłów głosowało za wotum nieufności wobec premiera, 53 było przeciw.
Wszystkie partie opozycyjne - w tym Związek Zielonych i Rolników, Postępi i niezależna posłanka Glorija Grevcova - głosowały za wotum nieufności wobec premiera, podczas gdy partie koalicyjne głosowały przeciwko. Posłowie opozycji wezwali premiera do dymisji uzasadniając to tym, że "plany rządu Kariņša dotyczące transformacji gospodarki i powstrzymania spadku dobrobytu w kraju zawiodły, a jego chęć rozszerzenia koalicji po wyborach prezydenckich skutecznie sparaliżowała pracę rządu".
Z kolei Kaspars Briškens, lider partii Postępowi, która jest jedną z partii, o którą premier chce rozszerzyć istnijącą koalicję, wyjaśnił w debacie, że partie będą głosować za wnioskiem, ponieważ sami partnerzy koalicyjni nie ufają sobie nawzajem, "nie chcemy intrygować, ale wskazujemy rzecz oczywistą - ta koalicja jest niezdolna do działania".
Premier Kariņš nie próbował odpowiedzieć na krytykę skierowaną w jego stronę. Zapytany po posiedzeniu, dlaczego nie odpowiedział na zarzuty opozycji, premier powiedział, że ma ważniejsze rzeczy do zrobienia. Jednocześnie premier zgadza się z oskarżeniami opozycji o brak dynamiki w podejmowaniu decyzji. Dlatego partia będzie kontynuować rozmowy na temat utworzenia 5-partyjnej koalicji, mając nadzieję, że dodatkowe siły dadzą rządowi nowe możliwości.