Zdjęcie: Pixabay
02-04-2024 10:53
Nacisk społeczny na ograniczenie powiązań gospodarczych Łotwy z Rosją stale rośnie. W ostatnich dniach Saeima debatowała na ten temat przez kilka godzin. Nie podjęto jeszcze żadnych konkretnych decyzji, gdyż koalicja rządząca uważa, że samo zaprzestanie handlu z Rosją przez Łotwę nie będzie skuteczne.
Jednak jak wskazują łotewskie media, nikt dokładnie nie wie, co dla łotewskiej gospodarki oznaczałoby całkowite zerwanie powiązań handlowych z Rosją. O ile łotewscy politycy twierdzą, że całkowite zerwanie połaczeń handlowych z Rosją zaszkodziłoby krajowej gospodarce, to Bank Łotwy uważa, że byłoby to bolesne, ale do zniesienia.
W środę Bank Łotwy opublikował nowe prognozy gospodarcze. Bank twierdzi, że ogromną inflację kraj ma już za sobą i choć wzrost gospodarczy w tym roku wyniesie nieco poniżej 2%, to w nadchodzących latach dynamika wzrostu może się podwoić. Od momentu rozpoczęcia pełnoskalowej wojny na Ukrainie, eksport z Łotwy do Rosji niewiele się zmienił – w ubiegłym roku wyniósł ponad 1,2 miliarda euro, natomiast import gwałtownie spadł – z 1,8 miliarda w 2022 roku do 606 milionów euro w zeszłym roku. To niewielka część całej gospodarki Łotwy.
Natomiast głównym problemem pozostaję koleje i porty morskie, które są najściślej powiązane z Rosją. Wolumen ładunków w portach spadł w ubiegłym roku do 38,7 mln ton – prawie dwukrotnie mniej niż 10 lat temu. Jeszcze bardziej zauważalny jest spadek przewozów towarowych koleją – spadł on 3,5-krotnie, osiągając w ubiegłym roku nieco ponad 15,6 mln. W 2022 roku eksperci Banku Łotwy stwierdzili, że stosunki gospodarcze z Rosją mogą stanowić około 2% produktu krajowego brutto Łotwy. W ujęciu finansowym oznacza to 800–900 mln euro.
"Mit, nadzieja czy model biznesowy, zgodnie z którym Łotwa będzie mostem między Wschodem a Zachodem, od dawna żyje własnym życiem. Nie ma żadnego mostu ani kładki. Tam już nic nie ma. Tak więc nadzieja, że możemy dzięki temu żyć, jest absolutnie bezużyteczna. Wzrostu musimy szukać gdzie indziej. W Rosji, w dającej się przewidzieć przyszłości, nie będzie stabilności politycznej ani gospodarczej, więc w gruncie rzeczy, odchodząc od tego rynku, uzyskujemy lepszy przyszły wzrost i znacznie bardziej efektywne wykorzystanie zasobów" - powiedział Mārtiņš Kazāks, prezes Banku Łotwy. Rząd ma powołać kolejną grupę roboczą w celu zbadania - w ciągu dwóch miesięcy - konsekwencji dla gospodarki Łotwy całkowitego odcięcia tranzytu i handlu z Rosją.