Zdjęcie: Lars Stormbom Flickr
13-01-2025 09:53
Estońska Minister Sprawiedliwości Liisa Pakosta przekazała odpowiedzialność za zmiany w zasadach wyboru prezydenta parlamentowi. Przewodniczący Riigikogu, Lauri Hussar, uważa, że nowe przepisy mogłyby zostać uchwalone przed wyborami w 2026 roku. Lider Isamaa, Urmas Reinsalu, krytykuje jednak koalicję za zajmowanie się zmianami "kosmetycznymi" .
Kwestia wyborów prezydenckich w Estonii budzi regularnie dyskusje o ich przejrzystości i zasadach. W 2016 roku ani parlament, ani kolegium elektorów nie wyłoniły prezydenta w pierwszym podejściu – dopiero Riigikogu wybrało Kersti Kaljulaid. W 2021 roku krytykowano krótki czas między zgłoszeniem kandydatów a głosowaniem, co utrudniało społeczną debatę nad ich odpowiedniością.
Rządzące partia Reform, Eesti 200 i socjaldemokraci obiecali wprowadzenie zmian, które umożliwią wcześniejsze zgłaszanie kandydatów. Pakosta tłumaczy, że jej resort ma teraz inne priorytety, a parlament szybciej przeprowadzi proces legislacyjny. Według Hussara dyskusje na ten temat już się rozpoczęły, ale konkretne propozycje jeszcze nie powstały. Reinsalu podkreśla, że zmiany powinny być bardziej ambitne, np. zwiększenie reprezentacji samorządów w kolegium wyborczym, które straciło wielu przedstawicieli po reformie administracyjnej. Zwraca także uwagę, że koalicja powinna skupić się na ważniejszych problemach kraju, takich jak gospodarka i bezpieczeństwo.