Zdjęcie: Pixabay
19-11-2025 11:16
W Brukseli odbyło się pierwsze forum poświęcone rozszerzeniu Unii Europejskiej, w którym uczestniczył premier Mołdawii, Alexandru Munteanu. Szef rządu został zapytany o możliwe wycofanie rosyjskich wojsk z Naddniestrza w kontekście planowanej integracji kraju z UE w jego obecnych granicach. Munteanu poinformował, że prowadzone są rozmowy z partnerami europejskimi i amerykańskimi nad planem reintegracji regionu, choć szczegóły pozostają na razie niejawne. Premier podkreślił, że członkostwo w Unii Europejskiej otwiera nowe możliwości, szczególnie dla młodego pokolenia, w tym w zakresie dostępu do lepszej edukacji.
Tymczasem jak zauważają mołdawskie media, w Naddniestrzu wkrótce odbędą się wybory do lokalnego parlamentu, Rady Najwyższej, która liczy 33 deputowanych wybieranych w jednomandatowych okręgach. Region pozostaje pod faktyczną kontrolą holdingu „Szeryf”, a większość miejsc w parlamencie zajmuje partia „Obnowlenie”, lojalna wobec szefa regionu Wadima Krasnosielskiego. Mimo ograniczonej konkurencji, w radzie pojawią się nowe osoby, ponieważ w wielu okręgach dotychczasowi deputowani nie będą ubiegać się o reelekcję.
Wybory cechuje niska konkurencyjność – w 21 okręgach startuje tylko jeden kandydat, w 12 okręgach rywalizacja jest symboliczna. W przeszłości znaczenie miała opcja „przeciw wszystkim”, która w 2020 roku zyskała znaczną popularność, sięgając w niektórych okręgach ponad 30% głosów. Eksperci zwracają uwagę, że najciekawsze w obecnych wyborach nie jest to, kto zwycięży, lecz kto zdecyduje się kandydować, ponieważ nawet drobne zmiany w składzie parlamentu mogą prowadzić do napięć między prezydentem a Radą Najwyższą.
Oprócz wyborów parlamentarnych, 30 listopada odbędą się również wybory lokalne, obejmujące władze miast i wsi. Obecna kampania traktowana jest jako wstęp do wyborów prezydenckich w 2026 roku, kiedy Krasnosielski zakończy drugi mandat i nie będzie mógł kandydować ponownie. Na razie nie wyłoniły się wyraźne kandydatury na przyszłego szefa regionu.
Co ciekawe, w kontekście nadchodzących wyborów, holding „Szeryf” ogłosił wypłatę jednorazowej pomocy finansowej dla 150 tysięcy emerytów w wysokości 200 rubli na święta, co podkreśla jego istotny wpływ społeczny w regionie. Tym niemniej warto też dodać, że wciąż trwa kryzys wywołany problemami energetycznymi w Naddniestrzu. Media informowały, że największe zakłady musiały znów z tego powodu zawiesić produkcję.