Zdjęcie: Pixabay
10-01-2025 09:55
Mińsk, stolica Białorusi, został w pełni przełączony na zaopatrzenie w wodę z podziemnych źródeł artezyjskich. Uroczyste uruchomienie nowego systemu wodociągowego odbyło się przy udziale Łukaszenki, który określił projekt jako „wielkie osiągnięcie”. Decyzję o realizacji inwestycji podjęto w lipcu 2022 roku, gdy Łukaszenka podpisał odpowiednie rozporządzenie. Celem było aby do 2025 roku całe miasto miało korzystać wyłącznie z wód podziemnych.
Przed rozpoczęciem projektu, wody powierzchniowe wciąż zasilały część miasta. Prace obejmowały budowę 87 nowych studni, modernizację 40 istniejących, a także instalację 114 kilometrów nowych magistral wodociągowych i infrastruktury do uzdatniania wody. Mińsk zużywa dziennie ponad 400 tysięcy metrów sześciennych wody. Wcześniej 330 tysięcy metrów pochodziło ze źródeł podziemnych, a brakujące 130 tysięcy musiano zapewnić dzięki nowym ujęciom, zlokalizowanym w odległości 35-40 kilometrów od miasta. Łukaszenka, na potrzeby propagandy nazwał przedsięwzięcie porównywalnym z projektami kosmicznymi, podkreślając jego szczególne znaczenie dla mieszkańców.
W nadchodzących latach planuje się modernizację systemów oczyszczania ścieków oraz budowę dużego zakładu przetwórstwa odpadów, co ma na celu zmniejszenie zanieczyszczenia środowiska. Projekt zyskał na znaczeniu po kryzysie w czerwcu 2020 roku, gdy w części Mińska wystąpiły problemy z jakością wody. W wyniku prac remontowych na jednym z wodociągów, woda dostarczana do domów mieszkańców miała nieprzyjemny zapach i smak. Dochodzenie wykazało, że osoby odpowiedzialne za nadzór nad wodociągiem dopuściły do wprowadzenia zanieczyszczonej wody do sieci. Sprawa zakończyła się procesem sądowym dwóch inżynierów w 2023 roku. Jednego z nich skazano na 4 lata ograniczenia wolności, natomiast drugi został objęty amnestią.