Zdjęcie: Wikipedia
20-10-2022 11:42
Łukaszenka uważa, że wybory w 2024 r. odbędą się na dużą skalę, ale przy tym będą trudne. Oświadczył to na spotkaniu w sprawie ordynacji wyborczej i Zgromadzenia Narodowego. Łukaszenka uważa też, że Białorusini będą mieli kłopoty, jeśli nie zacisną zębów i nie zrobią tego, co mówi.
"Wybory, które odbędą się w 2024 r., muszą się odbyć według nowych zasad. Został niewiele ponad rok. Będzie to największa kampania ostatnich lat. Nie należy się spodziewać łatwych kampanii wyborczych. Sami możecie się przekonać, w jakiej sytuacji jest nasz kraj. Niepewność w sytuacji międzynarodowej, bezprecedensowa presja zewnętrzna, ataki informacyjne i prowokacje ” – powiedział Łukaszenka.
Łukaszenka zażądał też przyjęcia ustawy o Wszechbiałoruskim Zgromadzeniu Ludowym nie później niż w marcu 2023 r. i stwierdził, że WZL może mieć inne uprawnienia , oprócz tych przewidzianych w konstytucji. Łukaszenka uważa też, że Białorusini mają do wyboru: żyć spokojnie z ropą, gazem i ciepłą wodą lub będą mieli kłopoty. "Jeśli przez dwa lata nie widzieliście, co chcieli i chcą z nami zrobić, to podejmijcie decyzję. Jeśli chcesz się trudzić, to proszę bardzo. Weźcie sztandar w swoje ręce i idźcie. Ale jeśli chcecie spokoju, jeśli nie wziąć rano i wieczorem prysznic - jak sądzę, każdy ma taką możliwość - a przynajmniej wykąpać dzieci w ciepłej wodzie, jeśli chcecie ciepła w domu, jeśli chcecie gazu, oleju i innych rzeczy, jeśli chcecie mieć co jeść, co na siebie włożyć, jeśli chcecie tego, to zaciśnijcie zęby i róbcie to, co mówię - powiedział Łukaszenka.