Zdjęcie: MON Białorusi
14-07-2024 12:00
Ministerstwo Obrony natychmiast rozpoczyna wycofywanie wojsk znajdujących się obecnie na granicy z Ukrainą na miejsce stałego rozmieszczenia - oświadczył białoruski minister obrony Wiktar Chrenin po wczorajszym spotkaniu z Łukaszenką. Według Chrenina na dotychczasowych miejscach pozostaną nieznaczne siły specjalne i środki monitorowania sytuacji na południowej granicy.
„Po naszej konkretnej pracy Ukraińcy wycofali swoje siły zbrojne i dodatkowe oddziały, które wysłali w stronę naszej granicy, i w ogóle usunęli je z obszaru granicy białorusko-ukraińskiej” - miał wczoraj powiedzieć Łukaszenka. Ogólnie ton wypowiedzi Łukaszenki był ugodowy. „Musimy negocjować” – zacytowały go media państwowe w kontekście konieczności osiągnięcia pokoju przez Rosję i Ukrainę.
Pod koniec czerwca białoruskie siły specjalne i wojsko zostały przeniesione na granicę z Ukrainą. Towarzyszyła temu kolejna antyukraińska kampania w mediach państwowych. Natomiast ponownie pojawił się inny kierunek zagrożenia: zachodni. "Tutaj następuje ożywienie. Dlatego w kierunku północno-zachodnim chłopaki muszą być przygotowani na wszystko. Prowokują nas, aby wciągnąć nas w tę rozgrywkę, w tę wojnę. Nie można na to pozwolić ” – stwierdził Łukaszenka, który powtórzył propagandowe tezy Kremla, że wszystkiemu winne jest NATO, a Rosjanie są gotowi do negocjacji.