geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski

Wiadomości

Zdjęcie: Pixabay

Łotwa dyskutuje o możliwości wprowadzenia podatku obronnego

Dodał: Andrzej Widera

15-08-2024 12:00


Chociaż wszystkie trzy kraje bałtyckie nie spodziewają się szczególnie szybkiego wzrostu gospodarczego w przyszłym roku, sytuacja geopolityczna we wszystkich krajach prowadzi do zwiększenia inwestycji w obronę narodową. Litwa i Estonia widzą jedno z rozwiązań, formę podatków obronnych, tymczasem Łotwa wspomina o cięciach podatków bardziej w kontekście reformy podatkowej, przynajmniej publicznie nie proponując niczego podobnego do rozwiązań krajów sąsiednich. Łotewskie media publiczne zastanawiają się nad sensem takiego podejścia.

Finansowanie łotewskiej obronności wydaje się spore pod względem statystycznym, ale w rzeczywistości nie jest zbyt duże, biorąc również pod uwagę dystans gospodarczy w stosunku do krajów sąsiednich. W przyszłym roku wszystkie trzy kraje bałtyckie planują wydać co najmniej 3% swojego produktu krajowego brutto (PKB) na obronność. Wiosenne prognozy Komisji Europejskiej dla Łotwy, Litwy i Estonii są ostrożnie optymistyczne, przewidując wzrost odpowiednio o 2,6%, 2,9% i 3,1% w 2025 roku. W ubiegłym roku wydatki publiczne na obronność per capita na Łotwie wyniosły 571 euro, podczas gdy na Litwie było to prawie 800 euro, a w Estonii prawie 910 euro.

Od czasu inwazji Rosji na Ukrainę na pełną skalę, wydatki na obronność na Litwie rosły szybciej, osiągając łącznie ponad 11,8 mld euro w ciągu 11 lat (tj. łącznie od zajęcia przez Rosję ukraińskiego Krymu -red.), podczas gdy na Łotwie wydatki na obronność wyniosły nieco ponad 7,1 mld euro. Inwestycje Estonii w obronność są wciąż o kilkaset milionów wyższe niż Łotwy. W rezultacie finansowanie obrony w przeliczeniu na mieszkańca Łotwa pozostaje znacznie w tyle za sąsiadami.

Na Łotwie dyskusje na temat zmian podatkowych, w przestrzeni publicznej, prawie nie wspominają o przeznaczaniu podatków na obronność, jak ma to miejsce w krajach sąsiednich.  Minister finansów Arvils Ašeradens na początku czerwca dopuścił możliwość podniesienia obecnej 21% stawki bazowej VAT o jeden punkt procentowy, aby wykorzystać potencjalne dochody na pokrycie rosnących wydatków na obronność. Jednak za tymi słowami nie poszły czyny. Co więcej, szefowa rządu, Evika Siliņa, właśnie ogłosiła, że teraz nie jest czas na podnoszenie podatku VAT.

Politycy koalicji rządowej złożyli sprzeczne oświadczenia na temat celu proponowanego podatku od dochodów banków. Według polityków partii Postępowi, dochody z podatku mogłyby zostać wykorzystane do finansowania obronności.  Jednak minister gospodarki Viktors Valainis ze Związku Zielonych i Rolników, przypisuje proponowany podatek przede wszystkim stymulowaniu gospodarki.


Źródło
Aby dostarczać Państwu rzetelne informacje zawsze staramy się je sprawdzać w kilku źródłach. Mimo to, w dzisiejszych trudnych czasach dla prawdziwych wiadomości, apelujemy, aby zawsze do każdej takiej informacji podchodzić krytycznie i z rozsądkiem, a takze sprawdzać na własną rękę. W razie zauważonych błędów prosimy o przysłanie informacji zwrotnych na adres email redakcji.
Jeżeli chcecie Państwo wesprzeć naszą pracę, zapraszamy do skorzystania z odnośnika:

Informacje

Media społecznościowe:
Twitter
Facebook
Youtube
Spotify
redakcja [[]] czaswschodni.pl
©czaswschodni.pl 2021 - 2024