Zdjęcie: Wikipedia
19-06-2023 08:16
Według doniesień łotewskich mediów, w kręgach politycznych tego kraju ugruntował się pogląd, że zmian w rządzie należy spodziewać się dopiero po szczycie NATO w Wilnie w połowie lipca. Tymczasem zapowiedziane przez premiera Krišjānisa Karinša spotkanie ze wszystkimi 5 partiami, które mają tworzyć rozszerzoną koalicję, zbojkotowały partie koalicyjne "Nowej Jedności": "Zjednoczona Lista" i Zjednoczenie Narodowe „Wszystko dla Łotwy!”.
Tylko przedstawiciele "Postępowi" i Związek Zielonych i Rolników (ZZS) przyjęli zaproszenie. Premier Kariņš twierdzi, że nie będzie już prowadził rozmów w węższym gronie, ponieważ wszystkie pięć partii, które zaprosił, mają możliwość spotkania i wspólnej dyskusji. "Chętnie weźmiemy udział w tym procesie. Mamy nadzieję, że będą to naprawdę pięciostronne negocjacje" - powiedział Kaspars Briškens, szef partii "Postępowi" w Saeimie. Viktors Valainis, szef klubu ZZS, również wyraził gotowość do przyjęcia zaproszenia premiera.
Godzinę przed zaplanowanymi przez premiera pięciostronnymi rozmowami, przedstawiciele "Zjednoczonej Listy" i Zjednoczenia Narodowego zostali zaproszeni do premiera. Jednak nie zdecydowali się na rozmowy przy jednym stole z "Nową Jednością", partią Postępowi i ZZS, nazywając ten format cyrkiem. "Politycy muszą brać udział w dyskusjach. Trudno mi teraz zrozumieć, jak partnerzy koalicyjni mogą nie odpowiedzieć na zaproszenie premiera do rozmowy o problemie, który jest politycznie rozwiązywalny" - powiedział premier po wspólnych rozmowach z dwiema partiami opozycyjnymi.