Zdjęcie: Sticky Fingaz Flickr.com
03-07-2024 12:52
Łotwa kroczy ścieżką wytyczoną przez Litwę, i zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, sama również zbuduje fabrykę amunicji. Jak poinformował łtewski minister obrony Andris Spruds, w gminie Ekawa (Iecava) planowana jest budowa wytwórni modułowych ładunków prochowych do amunicji artyleryjskiej, a jej zdolność produkcyjna ma wynosić 50 000 ładunków rocznie.
Według informacji, fabryka zacznie działać od 2026 roku, a jej produkcja będzie skierowana na zaopatrywanie łotewskich sił zbrojnych. Fabryka powstanie na terenie należącym do Ministerstwa Obrony Narodowej, gdzie istnieje już infrastruktura. Budowa fabryki i zakup sprzętu będzie kosztować łącznie 12 mln euro. Milion euro będzie stanowić współfinansowanie europejskie, a 11 milionów euro to łotewskie finansowanie krajowe.
Pojawią się jednak dodatkowe wydatki na zakup surowców, który jest obecnie bardzo utrudniony na rynkach światowych, gdyż jest duży popyt i są one w ograniczonych ilościach. Jak informują media, Łotwa będzie kupować surowce od partnerów we Włoszech. Na zakup rocznego zapasu surowców może być potrzebnych około 15 milionów euro.
Pod koniec ubiegłego roku rząd Łotwy wsparł utworzenie państwowej spółki kapitałowej przemysłu zbrojeniowego SIA „Valsts praddas korporācija”. Jednym z pierwszych projektów realizowanych przez łotewski holding obronny jest utworzenie fabryki modułowych ładunków prochowych do amunicji 155 milimetrów wspólnie z fińską i norweską firmą „Nammo” oraz francusko-włoską firmą „Nexter”.