Zdjęcie: Pixabay
09-11-2023 12:46
Mieszkańcy Łotwy aktywnie zgłaszają podejrzane osoby i działania zaobserwowane na granicy, powiedział generał Guntis Pujāts, szef łotewskiej Państwowej Straży Granicznej (VRS). Powiedział, że Straż Graniczna otrzymała "wystarczającą ilość informacji" od lokalnych mieszkańców, pracowników leśnych i myśliwych, aby stwierdzić, że mieszkańcy są świadomi powagi problemu nielegalnej imigracji.
Pujāts podkreślił, że obowiązkiem każdego obywatela Łotwy jest wspieranie Straży Granicznej i że jest to również kwestia jego własnego bezpieczeństwa.
Generał stwierdził też, że rośnie liczba migrantów z państw trzecich przybywających na rosyjsko-fińskie przejścia graniczne, którzy mają prawo pobytu w Rosji, ale nie mają prawa pobytu w UE. "Wygląda na to, że pojawia się nowy szlak migracyjny. Kiedy migranci przybywają już na przejście graniczne w Finlandii, proszą o udzielenie azylu - w ten sposób nadużywa procedury azylowej. Wygląda na to, że może to być kolejny sposób na nielegalne przedostanie się do Europy" - powiedział szef Straży Granicznej. Pujāts powiedział, że omówił już możliwe rozwiązania z szefem fińskiej straży granicznej, z których jedno z rozważanych może być zamknięcie przejścia granicznego, jak to już zrobiła Łotwa.