geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski

Wiadomości

Zdjęcie: Pixabay

Litwa o fali rosyjskiej dezinformacji w styczniu

Dodał: Andrzej Widera

13-02-2023 12:55


W styczniu we przestrzeni informacyjnej odnotowano rosnącą falę wrogiej dezinformacji - oceniają analitycy litewskich sił zbrojnych. Według nich, liczba unikalnych przypadków dezinformacji wzrosła prawie dwukrotnie po spotkaniu "formatu Ramstein" w Niemczech i decyzji o wysłaniu na Ukrainę czołgów Leopard.

"Aktywność wrogiego środowiska informacyjnego stopniowo wzrastała w styczniu, a od 23 stycznia do końca miesiąca była najwyższa w całym miesiącu" - czytamy w komunikacie medialnym litewskich sił zbrojnych, zaznaczając, że kwestie obronne stanowiły w styczniu 55 procent wszystkich zarejestrowanych publikacji propagandowych. "Największy nacisk rosyjskie i białoruskie kanały informacyjne rozpowszechniające dezinformację kładły na eskalację wojny na Ukrainie i konfrontację NATO-Rosja" - czytamy w raporcie.

Analitycy oceniają, że na styczniową falę dezinformacji wpłynęły przede wszystkim: deklaracja NATO-UE o wzmocnionej współpracy i partnerstwie strategicznym, spotkanie prezydenta Litwy Gitanasa Nausėdy i prezydenta Polski Andrzeja Dudy z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, 13 stycznia - litewski Dzień Obrońców Wolności, posiedzenie Komitetu Wojskowego NATO w Brukseli, spotkanie Formatu Ramstein w Niemczech w sprawie wsparcia dla Ukrainy oraz decyzja o przekazaniu Ukrainie czołgów Leopard.

"Wiele wysiłku włożono w akcję dezinformacji, aby udowodnić, że NATO nie jest zainteresowane pokojem na Ukrainie" - zauważają analitycy. Zwraca się uwagę, że militaryzacja państw bałtyckich pod pretekstem wojny na Ukrainie jako uzasadnienie była kolejnym tematem we wrogich mediach. "Propagowana jest narracja, że NATO kontynuuje szybkie dozbrajanie państw bałtyckich w ramach przygotowań do bezpośredniej wojny z Rosją" - podkreślono w komunikacie prasowym.

Tymczasem przedstawiciele firmy Meta, właściciela Facebooka, odwiedzili Wilno gdzie spotkali się z przewodniczącym Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (NSGK) Saimasu Laurynasem Kasčiūnasem oraz członkiem Komisji Kultury Vytautasem Kernagiusem, a także przedstawicielami rządu Litwy. Według strony litewskiej Meta koordynuje umieszczanie określonych słów na „czarnych listach” z Instytutem Języka Litewskiego. Przedstawiciele "Mety" obiecali poruszyć kwestię traktowania wojny Rosji na Ukrainie na najwyższym szczeblu firmy. Obecnie portal społecznościowy "nie rozróżnia wojny od pokoju" - czyli stosuje identyczne sposoby moderowania i blokowania treści. Według strony litewskiej taka polityka jest nie do przyjęcia.


Źródło
Aby dostarczać Państwu rzetelne informacje zawsze staramy się je sprawdzać w kilku źródłach. Mimo to, w dzisiejszych trudnych czasach dla prawdziwych wiadomości, apelujemy, aby zawsze do każdej takiej informacji podchodzić krytycznie i z rozsądkiem, a takze sprawdzać na własną rękę. W razie zauważonych błędów prosimy o przysłanie informacji zwrotnych na adres email redakcji.
Jeżeli chcecie Państwo wesprzeć naszą pracę, zapraszamy do skorzystania z odnośnika:

Informacje

Redaktor zarządzający: Michał Mistewicz
wykop.pl
Twitter
Facebook
redakcja [[]] czaswschodni.pl
©czaswschodni.pl 2021