Zdjęcie: Pixabay
31-03-2025 12:49
Wskaźnik urodzeń we wszystkich państwach regionu, jak i na Litwie nadal spada. W pierwszych dwóch miesiącach tego roku na Litwie urodziło się około 10% mniej dzieci niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Eksperci wskazują na kilka powodów tego trendu, w tym trudności kobiet w pogodzeniu życia zawodowego z rodzinnym, problem z dostępnością mieszkań, a także obawy związane z wojną. Wzrostu obaw nie zmieniają również dane długoterminowe, które pokazują, że w ubiegłym roku na Litwie urodziło się ponad dwa razy mniej dzieci niż 30 lat temu. Warto przypomnieć, że w 1994 roku liczba urodzeń na Litwie sięgała 42376 dzieci, a dla porównania w zeszłym roku urodziło się 18673 dzieci.
Wzrost liczby kobiet z wyższym wykształceniem również przyczynia się do opóźniania decyzji o macierzyństwie, a głównym wyzwaniem jest balansowanie między pracą zawodową a życiem prywatnym. Zdaniem dr. Domantasa Jasilionisa z Instytutu Badań Demograficznych, badania międzynarodowe wskazują na rosnącą różnicę w podejściu młodszych pokoleń, które preferują posiadanie mniejszej liczby dzieci. „W przyszłości będziemy się kurczyć, ponieważ będzie mniej kobiet zdolnych do rodzenia dzieci. Należy zadbać o bezpieczeństwo, szczególnie by młode rodziny nie bały się utraty pracy lub trudności związanych z kredytami” – stwierdza ekspert.
Minister pracy i opieki społecznej Inga Ruginienė zauważa, że wiele kobiet wstrzymuje się z decyzją o macierzyństwie z powodu niepewności dotyczącej wpływu ciąży i wychowania dzieci na ich karierę zawodową. W związku z tym, oprócz wsparcia finansowego, należy również zainwestować w większą integrację mężczyzn, a także rozważyć wprowadzenie nowych rozwiązań, jak np. rozszerzenie dni mam i ojców w Sejmie. Minister podkreśla również rosnące problemy związane ze zdrowiem reprodukcyjnym i konieczność wsparcia państwa dla par borykających się z niepłodnością. Ważne jest również zmieniające się nastawienie społeczne, ponieważ młode rodziny często spotykają się z brakiem zrozumienia, na przykład w sklepach, czy w transporcie publicznym. „Państwo planuje liczne działania, ale także społeczeństwo musi podać pomocną dłoń i wywierać większą presję, by rząd zrobił więcej” – zaznacza Ruginienė.
Niepewność geopolityczna, w tym zagrożenie wojną, również wpływa na decyzje o posiadaniu dzieci. Jak zauważa dziennikarz Arūnas Valinskas, sytuacja na świecie jest niezwykle niekorzystna i może przerażać młodych ludzi, którzy nie chcą wprowadzać dzieci w świat dotknięty wojną. Zmniejszający się wskaźnik urodzeń staje się problemem nie tylko Litwy, ale również wielu innych krajów europejskich. Eksperci ostrzegają, że w nadchodzących dziesięcioleciach zmniejszająca się liczba osób w wieku produkcyjnym może wywołać poważne napięcia w systemach zabezpieczeń społecznych oraz finansach publicznych.
Więcej o sytuacji demograficznej państw bałtyckich pisaliśmy w styczniu, a o samej Litwie traktuje analiza OSW.