Zdjęcie: Wikipedia
14-02-2022 08:40
Litewscy parlamentarzyści planują w tym tygodniu udać się do Kijowa. W Kijowie ma się odbyć posiedzenie sejmowego Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony – powiedział konserwatywny przewodniczący komitetu Laurynas Kasčiūnas .
"W weekend omawialiśmy z członkami Komitetu pomysł zorganizowania posiedzenia Komitetu w Kijowie. Mogłoby to być spotkanie mieszane - część deputowanych uczestniczyłaby w spotkaniu w Kijowie, a część zdalnie z Wilna, zaprosilibyśmy również członków Rady Ukrainy" - powiedział Kasčiūnas.
Powiedział, że wizyta może odbyć się we wtorek i środę, i będzie trwała do 16 lutego. Przedstawiciele amerykańskiego wywiadu podali tę datę mediom jako jedną z możliwych dat rosyjskiej inwazji. Kasčiūnas powiedział, że jego zdaniem taka wizyta litewskich polityków może zachęcić innych polityków do odwiedzenia Ukrainy.
"Będziemy obecni 16 lutego w Kijowie i wyrazimy tym samym solidarność z Ukraińcami, którzy czują się pozostawieni sami sobie. Wierzę, że takie wizyty mogą wywołać poruszenie, dać przykład parlamentarzystom i przywódcom innych państw, pokazać przeciwnikowi, że nie da się go zastraszyć" - powiedział. Według Kasčiūnasa, wspólną podróż do Kijowa planuje również wicemarszałek Sejmu Paulius Saudargas, a jeśli loty zostaną ograniczone, mogą podróżować minibusem.
Tymczasem litewski prezydent Gitanas Nauseda powiedział, że właściwą odpowiedzią na naciski Rosji byłoby rozszerzenie partnerstwa UE-Ukraina i nadanie Ukrainie bardziej konkretnej europejskiej perspektywy. Nausėda rozmawiał o tym telefonicznie z przewodniczącym Rady Europejskiej Charlesem Michelem oraz przywódcami Bułgarii, Czech, Estonii, Łotwy, Polski i Szwecji.
„W dzisiejszych czasach presja na Ukrainę jest wyzwaniem dla Zachodu. Tylko wspólnym wysiłkiem możemy zapobiec agresji i zachować nadzieję na pokój. Wsparcie społeczności międzynarodowej, a zwłaszcza Unii Europejskiej, dla Ukrainy i jej społeczeństwa jest niezwykle ważne - powiedział prezydent Nauseda.