Zdjęcie: Pixabay
24-01-2024 09:43
Społeczeństwo łotewskie wspiera i przekazuje darowizny uchodźcom wojny na Ukrainie, ale tylko niewielka część uważa, że państwo powinno starać się zatrzymać ich na Łotwie, aby rozwiązać problemy demograficzne i zatrudnienia – wynika z badania przeprowadzonej wśród mieszkańców przez ośrodek badawczy „Norstat”.
Ze stwierdzeniem, że państwo powinno starać się zatrzymać ukraińskich uchodźców po wojnie, aby rozwiązać problemy demograficzne i zatrudnienia na Łotwie, zdecydowanie zgodziło się 6% respondentów, a raczej jest tego zdania 14% badanych. Natomiast 31% respondentów było w tej kwestii neutralnych – ani się nie zgadzało, ani nie zgadzało. 24% raczej się z tym zdaniem nie zgodziło, 17% było całkowicie przeciwnych takiemu twierdzeniu.
O braku rąk do pracy pracodawcy mówią już od ponad roku, w zeszłym roku Konfederacja Pracodawców Łotwy przyznała, że popyt na pracę osiągnął masę krytyczną, w całej Europie toczy się walka o pracowników, a że brakuje mieszkańców Łotwy, przyciągnięcie zagranicznych pracowników jest nieuniknione.
Tymczasem obecnie na Łotwie w zawodzie lub we własnej firmie pracuje łącznie prawie 9 tys. ukraińskich uchodźców. Choć zatrudnienie w tej grupie wzrosło w ubiegłym roku, to nadal stanowi mniej niż połowę ogólnej liczby Ukraińców w wieku produkcyjnym na Łotwie. Organizacje wspierające osoby ubiegające się o azyl twierdzą, że Ukraińcy są aktywni na rynku pracy, ale głównymi przeszkodami są dostępność szkoleń językowych, możliwości przekwalifikowania się, a także oferty pracy bez umowy. Z danych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych wynika, że w łotewskich gminach zarejestrowanych jest obecnie łącznie 32 tys. ukraińskich uchodźców.