Zdjęcie: Vesseltracker.com
19-02-2025 13:06
W bardzo typowy dla dotychczasowych sposobów rozwiązywania problemów, podeszła rosyjska agencja Rosmorrechflot, która ogłosiła dzisiaj wyniki przyznania dotacji na bardzo istotny dla eksklawy królewieckiej, transport morski. Dotacje są przyznawane dla spółek armatorskich, których statki zaangażowane są w cały proces transportu do i z regionu. Przypomnijmy, że wnioski złożyło aż 51 firm, na łączną kwotę dwadzieścia razy przewyższającą aktualną kwotę dotacji, którą rząd w Moskwie określił na poziom 4 miliardów rubli.
Tak więc dzisiaj poinformowano, że w ramach konkursu przeprowadzonego przez Rosmorrechflot odrzucono tylko 10 wniosków. Jednakże łączna kwota wszystkich zatwierdzonych wniosków była około 18,3 razy większa niż limit przeznaczony na te cele w budżecie. Aby zapewnić finansowanie dla wszystkich zatwierdzonych wniosków, Moskwa musiałaby przeznaczyć na te cele 73,4 miliarda rubli. Jak więc rozwiązać problem? Rosmorrechflot po prostu obniżył kwotę każdego wniosku 18,3-krotnie. W ten sposób firma wchodząca w skład grupy Sovfracht, która wnioskowała o 3,99 mld rubli, przyznano zaledwie 217,7 mln rubli.
Notabene, na podstawie wyników obecnego naboru konkursowego największe kwoty przyznano firmom powiązanym właśnie z grupą Sovfracht, gdyż spółki armatorskie zrzeszone w tej grupie przedsiębiorstw znaleźli się w czołówce pod względem wielkości zatwierdzonych dotacji, na łączną kwotę co najmniej 1,49 mld rubli.
Jednak ogłoszenie wyników konkursu to dopiero pierwszy etap procesu dotacyjnego, kolejna kwestia to fizyczne ich wypłacenie. Na tę chwilę nie wiadomo, kiedy te środki wpłyną. Niemniej jednak, w związku z obecną sytuacją, to najprawdopodobniej nie będzie jedyne rozdanie dotacji w tym roku. Zresztą biorąc pod uwagę dotychczasowe doświadczenia armatorów, środki te ani nie pokrywają dotychczasowych długów - gdyż niektóre spółki prowadziły transport po obniżonej taryfie licząc na zwrot środków - ani nie wystarczą na dotowane rejsy na czas dłuższy niż kilka miesięcy.