Zdjęcie: Avtotor
11-06-2024 09:54
Jak doniosły media regionalne, największy pracodawca w obwodzie królewieckim, holding samochodowy Awtotor po raz kolejny zmuszony jest zmniejszyć tegoroczne prognozy liczb montowanych w swoich fabrykach samochodów chińskiej produkcji. Co ciekawe, informacje o tym nie podały władze spółki, czy choćby p.o. gubernator obwodu, ale były gubernator, a obecnie rosyjski minister przemysłu i handlu Anton Alichanow, co notabene jednoznacznie wskazuje na sposób zarządzania firmami, nie tylko zresztą w rosyjskiej eksklawie.
"Plan na ten rok to około 70 000 samochodów. Wiele zależy jednak od tego, jak ułoży się współpraca z chińskimi partnerami: kwestie logistyczne, ukompletowanie dostarczanych im zestawów pojazdów. Nie mogę powiedzieć, że wszystko jest teraz idealne, tak jak dla każdego, kto rozpoczyna współpracę z nowymi partnerami. Ale ich możliwości produkcyjne są dość duże. Są znacznie powyżej możliwości, które widzimy na rynku" - powiedział Alichanow.
Jeszcze na początku roku królewiecki holding twierdził, że jest w stanie zmontować 100 tysięcy chińskich samochodów. Tymczasem z wypowiedzi Alichanowa wynika, że chińska kroplówka istotna dla przetrwania gospodarczego regionu albo przestaje działać, albo wystąpiło połączenie problemów logistycznych, jak i politycznych. Może to być także wygodna wymówka polityczna, braku szerszych perspektyw ekonomicznych dla izolowanego przez sankcje zachodnie i geograficznie, regionu.
Ale to nie jedyna zła informacja w ostatnich dniach. Gdyż o ile spadku, w i tak naciąganych statystycznie, rankingach rosyjskich obwodów pod względem sytuacji społeczno-gospodarczej można było się spodziewać, to także przyszły nowe, znacznie wyższe prognozy rozbudowy lotniska Chrabrowo.
Jeśli chodzi o ranking, to w minionym roku obwód królewiecki znajdował się na 39 miejscu, a w tym roku spadł na 45 miejsce. Natomiast jak poinformował dyrektor generalny lotniska Aleksander Korytny, "przybliżony koszt kompleksowej rozbudowy Chrabrowa wyniesie 13–13,5 miliarda rubli". Przypomnijmy że chodzi o wydłużenia pasa kołowania o dwa kilometry oraz budowę nowego terminalu pasażerskiego.
O ile Korytny optymistycznie ocenia rozpoczęcie realizacji projektu, to problemem wciąż są pieniądze. Przedłużenie pasa będzie prowadzona w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego: w 60% sfinansuje budżet federalny, resztę – holding Novaport. I Korytny liczy tutaj na obiecane przez Moskwę środki, jednak nadal potwierdzenie nie nadeszło. To samo dotyczy rozbudowy terminala, którego koszt ma zamykać się w 8 miliardach rubli, a realizacja, według planów, ma zacząć się w przyszłym roku.
Aktualizacja godz. 10:50
Przy okazji sprawy rozbudowy lotniska należy dodać, że osyjski rząd przeznaczył dodatkowe 675 mln rubli na dopłaty do biletów lotniczych dla mieszkańców eksklawy, o czym poinformował p.o. gubernator Aleksiej Biesprozwannych. Tutaj zresztą znów widać typowe niedoszacowanie ze strony rosyjskich władz. Początkowo zatwierdzono łączną wielkość dotacji na rok 2024 w wysokości 450 mln rubli. Tymczasem do 1 maja pozostało z tej sumy około 180 milionów rubli. P.o. gubernator natomiast stwierdził, że loty ze zniżką w 2024 roku mogą wymagać dodatkowego miliarda rubli, co znów przedstawia następny deficytowy problem utrzymania "rosyjskiego przyczółka".