Zdjęcie: Pixabay
06-04-2022 09:35
Brazylia poszukuje możliwości zaopatrywania się w białoruskie nawozy potasowe. Informacje na ten temat podała agencja Bloomberg. Dostawy komplikują sankcje sektorowe Unii Europejskiej, a także sankcje USA nałożone na Belaruskali i Białoruską Spółkę Potasową, które doprowadziły do zablokowania tradycyjnego szlaku eksportowego przez port w Kłajpedzie. Sprawę zamówień komplikują również sankcje wobec białoruskiego i rosyjskiego sektora finansowego.
Brazylijscy importerzy są gotowi rozważyć opcje barterowe, wykorzystanie juana w płatnościach oraz pośredników. Należy zaznaczyć, że Białoruś wprowadziła ostatnio dekretem Łukaszenki licencjonowanie eksportu nawozów. Licencje będą dostępne dla firm na podstawie umowy z Belaruskali. Dokument ten stwarza możliwości pojawienia się pośredników, za pośrednictwem których można zapewnić dostawy za granicę. Wcześniej, na początku marca, wydano kolejny dekret w sprawie eksportu nawozów potasowych, którego prawie cała treść została utajniona.
Bloomberg cytuje analityka Grupy CRU Humphreya Knighta, który uważa, że Białoruś mogłaby sprzedawać niektóre nawozy do Rosji, co z kolei pozwoliłoby rosyjskim firmom sprzedawać je do krajów trzecich. Według agencji, czarterowanie statków do przewozu nawozów do Brazylii jest w toku, ale ich ilość jest niewielka. Należy zaznaczyć, że Rosja ograniczyła również eksport nawozów, a ponadto linie żeglugowe odmawiają współpracy z rosyjskimi dostawcami.
Według Bloomberga, Brazylia pokrywa 85% swojego zapotrzebowania na nawozy z importu, w tym 90% potasu i azotu. Udział importu z Białorusi i Rosji wynosi 28%.