Zdjęcie: presidente.md
25-12-2024 12:00
Wczoraj oficjalnie rozpoczęła się druga kadencja prezydent Mołdawii Mai Sandu, która niedawno została ponownie wybrana na urząd. Składając przysięgę w czasie wczorajszej inauguracji, Sandu obiecała, że celem tej kadencji, będzie nieodwracalny postęp Mołdawii na drodze do Unii Europejskiej. Obiecała także, że korupcja w kraju będzie zwalczana z nową energią.
W uroczystym przemówieniu prezydent Sandu stwierdziła, że obiecane „dobre czasy” okazały się „ciężkie i pełne prób”, ale władzom udało się „zachować pokój i chronić demokrację przed zagrożeniami zewnętrznymi”. Nazwała Mołdawię „małym krajem o wielkim sercu i źródłem inspiracji w niepewnych czasach”.
„Po czterech latach mogę z przekonaniem powiedzieć, że osiągnęliśmy więcej niż inni przez 30 lat niepodległości. Obecnie Mołdawia jest bardziej szanowana niż kiedykolwiek, a cały świat patrzy na nas z miłością i zainteresowaniem, wspierając naszą drogę do marzeń. Reszta zależy od nas. Zaczęliśmy uwalniać się od zależności energetycznej. I choć ceny są wciąż wysokie, nikt nie może nas już kontrolować. Udało nam się otworzyć drzwi do Unii Europejskiej, co jest niemałym osiągnięciem. Przed nami jeszcze wiele do zrobienia, ale wybraliśmy właściwą drogę” – podsumowała prezydent Mołdawii.