Zdjęcie: Pixabay
28-11-2022 09:55
Gazprom nie odetnie dostaw gazu do Mołdawii przez graniczną stację pomiarową Sudża, jak groził od 28 listopada. Koncern podjął taką decyzję, ponieważ Moldovagaz „wyeliminował naruszenie płatności za bieżące dostawy rosyjskiego gazu w listopadzie”.
"Gazprom otrzymał środki za gaz rozliczany na terytorium Ukrainy i przeznaczony dla mołdawskich odbiorców. W związku z tym podjęto decyzję o niezmniejszaniu dostaw gazu do systemu transportu gazu Sudża dla tranzytu do Mołdawii - podała rosyjska spółka. Jednocześnie Gazprom odnotował "regularne naruszenia zobowiązań kontraktowych przez stronę mołdawską w zakresie płatności za dostawy rosyjskiego gazu"."Gazprom zastrzega sobie prawo do odcięcia lub całkowitego wstrzymania dostaw gazu w przypadku braku zapłaty" - podała rosyjska spółka.
Szef Moldovagazu Wadim Czeban poinformował, że do 21 listopada spółka Moldovagaz przekazała Gazpromowi 50% zaliczki za listopad, czyli 21,41 mln USD. Trzeba tutaj wspomnieć, że mołdawski minister infrastruktury Andrej Spinu powiedział, że Mołdawia zatrzymuje pewne ilości napływającego gazu w ukraińskich magazynach, gdzie znajduje się już ponad 200 mln metrów sześciennych gazu. Natomiast Wadim Czeban, potwierdził, że Mołdawia zachowała zaoszczędzone na Ukrainie rezerwy rosyjskiego gazu. Ceban podkreślił, że kierowana przez niego spółka nie ma możliwości magazynowania niewykorzystanego gazu, dlatego pewne ilości gazu w tranzycie pozostały w sieciach ukraińskiego operatora sieci przesyłowych.