Zdjęcie: Wikipedia
04-05-2023 15:14
Wczoraj Komenda Główna Policji i Straży Granicznej Estonii (PPA) poinformowała, że zakaże zebrań publicznych w prowincjach Harju, Virumaa Zachodnia oraz Virumaa Wschodnia w dniach 5-9 maja, jeśli istnieją podstawy, by sądzić, że zgromadzenie będzie podżegać do nienawiści z użyciem symboli państwa-agresora. W tych prowicjach mieszka największy odsetek mniejszości rosyjskojęzycznej, obchodzących rosyjski Dzień Zwycięstwa 9 maja.
Według Rogera Kumma szefa oddziału policji w Ida-Harju, policja odnotowała 9 maja ubiegłego roku najwięcej, bo prawie 200 przypadków użycia symboli wspierających państwo agresji. Dlatego w tym roku policja zabroni zgromadzeń publicznych z dużym prawdopodobieństwem użycia wrogich symboli 9 maja i w dniach poprzedzających, ponieważ mogą one prowadzić do poważnych przestępstw i zamieszek.
"Oznacza to, że nie może być żadnych marszów, zgromadzeń i przemówień promujących wojnę i wspierających symbolami, słowami i czynami zbrodnie wojenne reżimu Putina na Ukrainie" - wyjaśnił Roger Kumm. Tymczasem Estoński Kościół Prawosławny Patriarchatu Moskiewskiego (MPEÕK) chce zorganizować 9 maja na Cmentarzu Sił Obronnych w Tallinie modlitwę za dusze poległych w walkach II wojny światowej. Jednak policja zezwala na odprawianie nabożeństw tylko w kaplicy na cmentarzu. „Prosimy, aby nabożeństwa nie odbywały się poza kaplicą, ponieważ teren cmentarza jest przestrzenią publiczną, w której zabronione są zebrania publiczne” – powiedział Kumm.