Zdjęcie: Pixabay
06-07-2022 13:43
Łącznie 10 tysięcy rezerwistów Estońskich Sił Obronnych (EDF) ma zostać przydzielonych do ochotniczych oddziałó Ligi Obrony (Kaitseliit) - poinformował dowódca EDF generał broni Martin Herem. Rząd Estonii przeznaczył na ten cel podobno 30 mln euro.
Głównym celem byłaby obrona terytorialna, a personel zostałby wyznaczony do realizacji zadań lekkiej piechoty. Ponieważ Liga Obrony rekrutuje terytorialnie, rezerwiści-ochotnicy powinni być dobrze obeznani ze swoją okolicą, zaś do służby mają trafiać tylko ci, którzy mają doświadczenie wojskowe - to wszystko wnioski zaobserwowane z obecnego konfliktu na Ukrainie.
Generał Herem zaproponował również, aby rząd zwiększył liczebność obrony terytorialnej do 20 tysięcy, natomiast Liga Obrony może zostać podniesiona do 10 tysięcy. Herem dodał, że liczba żołnierzy na czas mobilizacji wzrośnie z 26 do 36 tysięcy. "Wzmacniamy obronę lądową, składającą się z jednostek terytorialnych przygotowywanych na bazie Ligi Obrony. Nasz dotychczasowy plan zakładał 9,5 tys. żołnierzy w ramach tej struktury, ale prawdopodobnie do końca tego roku liczba ta wzrośnie do około 10 tys. ludzi" - kontynuował.