Zdjęcie: Pixabay
01-03-2022 11:48
Estonia wciąż nie znalazła środków na utworzenie potencjalnych miejsc schronienia. Teraz państwo zamierza dokonać przeglądu wcześniej wyznaczonych miejsc schronów i spróbuje szybko zawrzeć umowę z ich właścicielami.
Podczas gdy wojsko i urzędnicy potwierdzają, że Estonia nie jest obecnie zagrożona bezpośrednim zagrożeniem militarnym, zasoby takie jak Be Prepared! ("Ole valmis!") Aplikacja stworzona przez Ochotniczą Organizację Obrony Kobiet (Naiskodukaitse) pomaga mieszkańcom przygotować się na sytuacje kryzysowe. Ta aplikacja informuje, że najlepszym miejscem do schronienia się na przykład przed nalotem jest piwnica.
„Dobre miejsce na schronienie jest wykonane ze zbrojonego betonu, albo pod ziemią, albo, jeśli nie jest pod ziemią, to przynajmniej jest otoczone nasypami i nie ma żadnych okien” – powiedziała doradczyni Rady Ratunkowej Lea Vainult. Trzy lata temu zakończyła pracę komisja ekspertów ds. schronów powołana przy Biurze Rządu. W raporcie końcowym specjaliści z komisji stwierdzili, że nie jest zasadne, aby państwo zaczęło budować specjalne schrony, ale także, że schrony obrony cywilnej z czasów radzieckich również w dużej mierze się rozpadają.
Niemniej jednak, zdaniem ekspertów komisji, istnieje wiele potencjalnych miejsc, w których można się schronić, i zalecają oni, aby na wszelki wypadek utworzyć i oznaczyć je jako schrony. Zadanie to powierzono Radzie Ratowniczej. "Rada ds. ratownictwa złożyła wniosek o dofinansowanie w wysokości 6 mln euro" - powiedziała Viola Murd, podsekretarz ds. ratownictwa, służb ratunkowych i zarządzania kryzysowego w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych. "Oznacza to 2 mln euro rocznie. W tamtym czasie ten dodatkowy wniosek do budżetu państwa nie został sfinansowany".
Według Vainulta, środki te zostałyby przeznaczone na kilka zastosowań. Po pierwsze, Rada ds. Ratownictwa miała zatrudnić inżynierów w celu ustalenia odpowiednich wymagań dla schronów. Komitet ekspertów ds. schronów wytypował około 75 potencjalnych schronów w całej Estonii, z czego około 45 znajduje się w Tallinie. Komisja ekspertów wzięła również pod uwagę potencjalne cele wojskowe, takie jak Tapa, ze względu na obecność tam wojsk sojuszniczych, czy większe miasta przemysłowe.
Podsekretarz potwierdziła, że Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zamierza ponownie starać się o środki z przyszłorocznego budżetu, ale na razie zrobi to, co może, korzystając z zasobów, którymi już dysponuje. "Mamy nadzieję, że w ciągu najbliższych kilku miesięcy uda się ustalić, ile z tych budynków nadaje się dokładnie do czego" - powiedziała. "I na jakich warunkach właściciele zgodzą się na ich wykorzystanie".