Zdjęcie: Pixabay
26-07-2022 09:21
Kilka krajów Unii Europejskiej sprzeciwia się propozycji Komisji Europejskiej, która proponuje powszechne zmniejszenie zużycia gazu o 15%. W przypadku Estonii osiągnięcie tego celu jest zasadniczo w zasięgu ręki, ale Estonia chce uzyskać wyłączenie na wypadek konieczności uruchomienia elektrowni awaryjnych.
"Stanowisko Estonii jest takie, że popieramy wyznaczenie takiego celu na poziomie UE, ale co zrozumiałe, potrzebne są wyjątki i Estonia również poprosiła o wyjątek" - powiedziała estońska minister gospodarki i infrastruktury Riina Sikkut. Według minister zużycie gazu w Estonii spadło w tym roku o 16 procent w porównaniu ze średnią z ostatnich pięciu lat, a prognozuje się, że ogólne zużycie może spaść o 20 procent.
"Gdyby zdarzyło się, że Rosja odłączy nas od swojej sieci energetycznej, to aby utrzymać częstotliwość tutaj w regionie bałtyckim, Estonia, Łotwa, Litwa będą musiały uruchomić awaryjne elektrownie zasilane gazem. I bez wątpienia wtedy nie będziemy w stanie spełnić kryterium 15 procent obowiązkowej redukcji - powiedziała Sikkut i dodała, że taki wyjątek powinien zostać zaaprobowany.