Zdjęcie: Pixabay
14-12-2023 11:37
Według Andresa Lindemanna, odpowiedzialnego za projekt Rail Baltica w estońskim Ministerstwie Klimatu, stanowisko Estonii jest takie, że jeśli realizacja Rail Baltica przez Rygę zagraża ukończeniu głównej linii do 2030 r., budowa połączenia z Rygą powinna zostać odroczona, a należy skupić się na głównej linii Tallin-Warszawa. Lindemann twierdzi, że początkowo jeden tor jest równie dobry jak dwa.
"W najbliższych dniach odbędą się ważne spotkania. Spotkają się premierzy krajów bałtyckich i prawdopodobnie Rail Baltica będzie tam omawiana. Wiadomo, że wszystkie ważne dokumenty związane z budową kolei mówią, że Rail Baltica to kolej z dwoma równoległymi torami. W piątek dowiedzieliśmy się z wiadomości "Aktuaalne kaamera", że obecnie toczy się dyskusja na temat początkowo jednego toru. Stwierdzono, że dwa tory nie będą potrzebne co najmniej do 2040 roku." - powiedział w wywiadzie Lindemann. "Tworząc projekt i plany, musimy patrzeć daleko w przyszłość i budować kolej tak, aby spełniała nasze potrzeby nawet za 30 czy 50 lat. Widzimy jednak, że prognozy ruchu na pierwszą dekadę niekoniecznie wymagają od nas gotowości z dwoma torami" - dodaje.
Jednocześnie Lindemann jest ostrożny co do podawania kosztów budowy, według niego tylko można powiedzieć, że obecnie zaproponowana kwota całkowitych kosztów wynosi nieco poniżej 3 miliardów euro, w przypadku obecnego rozwiązania opartego na dwóch torach.
Osobna kwestia dotyczy Rygi. Otóż główna linia omija stolicę Łotwy o około 20 km i przecina Dźwinę mostem koło Kircholmu (Salaspils). Według informacji, rząd Łotwy chce jednak połączenia Rygi i dzięki temu hubu lotniczo-morskiego z główną linią RB. "Stoimy na stanowisku, że to strategiczne połączenie jest dla nas ważne do 2030 roku. Podobne stanowisko zajmuje Komisja Europejska, która współfinansuje ten projekt. Uważamy, że bardzo ważne jest, aby stolice były połączone, a pasażerowie mieli możliwie najwygodniejsze i najszybsze połączenie. Jednak patrząc na projekt z szerszej perspektywy, być może będziemy musieli podzielić te rzeczy na etapy i zbudować je w częściach." - mówi Lindemann, jednocześnie sugerując, że Łotwa powinna skupić się na budowie głównej trasy. Dodał, że w pierwszych miesiącach przyszłego roku, kraje bałtyckie rozpoczną rozmowy na temat szczegółowych rozwiązań.