Zdjęcie: CAMM MBDA
17-10-2022 12:37
Minister obrony Estonii Hanno Pevkur powiedział w wywiadzie, że podpisana w ubiegłym tygodniu inicjatywa stworzenia zintegrowanego europejskiego systemu obrony powietrznej może przynieść Estonii ochronę przed rakietami balistycznymi, ale perspektywa czasowa całego projektu może wynosić od pięciu do sześciu lat.
Według ministra jest to wewnętrzne porozumienie NATO, a inicjatywa wyszła od Niemiec i ten kraj będzie podejmował następne kroki. Pierwsze spotkanie na poziomie ekspertów muszą zwołać Niemcy. Na razie nie ma ustalonej dokładnej daty, kiedy mogłoby to nastąpić. Jako najważniejszy punkt, minister Pevkur podał uzgodnienie wspólnych interesów 15 krajów, które podpisały porozumienie.
"Zaryzykowałbym przypuszczenie, że jeśli w pierwszej połowie przyszłego roku uda nam się uzgodnić kolejne kroki - czy w pierwszej kolejności zdecydujemy się na wspólne zamówienia, czy też na ich połączenie - to będziemy na dobrej drodze. Jednak dalsze dyskusje pokażą, jakie są rzeczywiste ramy czasowe, a teraz, na szczeblu ekspertów, zaczniemy uzgadniać szczegóły." mówił minister obrony.
"Gdyby pojawiło się duże ogólnoeuropejskie zamówienie, to z pewnością producenci, czy to niemieccy, francuscy, brytyjscy, czy z jakiegoś innego kraju, byliby zainteresowani znacznym zwiększeniem swoich mocy produkcyjnych." mówił na temat małych mocy produkcyjnych obecnych firm zbrojeniowych.
Przy tym minister podkreślił, że samodzielne tworzenie przez Estonię systemu obrony powietrznej średniego zasięgu nie jest w tej chwili w żaden sposób zagrożone. "W ramach tego projektu oczekujemy na oferty i będziemy postępować zgodnie z naszym planowanym harmonogramem, innymi słowy, estoński projekt obrony powietrznej średniego zasięgu będzie się rozwijał. Podobnie nie ucierpi zamówienie na naszą obronę powietrzną krótkiego zasięgu, które obecnie realizują polskie zakłady, i będzie się posuwać do przodu w tym samym planowanym tempie." - mówił Pevkur.