Zdjęcie: Pixabay
24-04-2024 08:34
Niepowodzeniem zakończyła się wczorajsza wizyta ministra spraw wewnętrznych Estonii Lauriego Läänemetsa w prawosławnym monastyrze Kuremäe, znany również jako Pühtitsa, w Tallinie, gdzie minister miał przekonywać duchownych tego klasztoru podlegającego Patriarchatowi Moskiewskiemu do opuszczenia tej podległości.
Pühtitsa to monastyr (klasztor) Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego w Kuremäe w Estonii, który bezpośrednio podlega patriarsze Moskwy i całej Rusi. Klasztor powstał w latach 1892-1895, w którym służy obecnie sto zakonnic i nowicjuszek.
Zwierzchność Patriarchatu Moskiewskiego, jest zapisana w statucie klasztoru, co uniemożliwia zmianę jurysdykcji."W związku z tym klasztor nie może sam zainicjować odmowy statusu stavropigiańskiego" - czytamy w komunikacie prasowym. "Jeśli rząd Estonii, w osobie ministra spraw wewnętrznych, interweniuje w celu zmiany jurysdykcji klasztoru, wówczas rząd, jako inicjator procesu, może sam zwrócić się do patriarchy Cyryla z propozycją zmiany statusu klasztoru Pühtitsa" - ogłosił klasztor.
Läänemets powiedział, że jego wizyta miała dwa cele. Po pierwsze, zapewnić klasztor, że Estonia nie będzie ingerować w sprawy religijne. Po drugie, wyjaśnienie stanowiska rządu w sprawie kościołów i kongregacji Estońskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego (MPEÕK) podlegających bezpośrednio rosyjskiemu patriarsze i Kremlowi. Przypomnijmy, że minister stara się od kilku tygodni zmusić władze duchowne Estońskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego do porzucenia zwierzchności patriarchy Cyryla na rzecz np: Patriarchatu Konstantynopola. Głównym powodem są ostatnie wypowiedzi patriarchy Cyryla podważające istnienie Estonii, jak i pozostałych państw bałtyckich.