Zdjęcie: Pixabay
08-08-2025 09:22
W pierwszej połowie 2025 roku liczba deportacji z Finlandii wzrosła o jedną trzecią w porównaniu z rokiem ubiegłym, osiągając 1374 osoby. Najliczniejszą grupę stanowili obywatele Estonii – 204 osoby, czyli 15 procent wszystkich przypadków. Za nimi znaleźli się Rumuni, obywatele Rosji oraz Irakijczycy. W sumie 271 osób wymagało eskorty policyjnej, a wśród Estończyków było to sześć przypadków.
Policja w Helsinkach, jak podkreślił komendant Janne Lepsu, koncentruje się na wydalaniu osób podejrzanych lub skazanych za przestępstwa, zwłaszcza związane z przemocą, narkotykami czy kradzieżami. Jeden z Estończyków, mający na koncie wieloletnią serię przestępstw od 2004 roku, jest podejrzany o napaści na co najmniej 20 seniorów, z których część doznała poważnych obrażeń.
Większość deportowanych opuszcza Finlandię dobrowolnie, choć zdarzają się przypadki powrotów mimo obowiązującego zakazu wjazdu, co w strefie Schengen jest trudne do kontrolowania. Estonia jest jednym z głównych krajów docelowych dla osób wydalonych z Finlandii. W przypadku obywateli spoza UE częstą przyczyną deportacji jest brak lub wygaśnięcie pozwolenia na pobyt, a także poważne przestępstwa, w tym gwałty.
W samej Estonii od początku roku do końca lipca nakaz opuszczenia kraju otrzymało 366 osób, z czego większość wyjechała dobrowolnie. W 50 przypadkach decyzję wykonano natychmiast, a w ośmiu konieczna była przymusowa deportacja. Estońskie przepisy pozwalają cudzoziemcom wybrać dobrowolny wyjazd, lecz jego brak skutkuje przymusowym wydaleniem oraz zakazem ponownego wjazdu.