Zdjęcie: Pixabay
07-10-2021 11:35
Z Mołdawii do Rosji wyjechały jednocześnie dwie delegacje rządowe. Wicepremier Andriej Spinu udał się do Petersburga na negocjacje z Gazpromem w sprawie nowego kontraktu gazowego, a inny wicepremier, szef Biura Reintegracji Władysław Kulminski - do Moskwy na spotkanie z zastępcą szefa Administracji Prezydenta Rosji Dmitrijem Kozakiem.
Co ciekawe tematy rozmów w Moskwie wicepremiera Kulminskiego, który ma także spotkać się z wiceministrem spraw zagranicznych Rosji Andriejem Rudenką, nie zostały ujawnione. Jednak według mołdawskich ekspertów, omawaine mają być sprawy kontraktu gazowego.
Warto zauważyć, że w przeddzień wyjazdu delegacji mołdawskich do Rosji firma Moldovagaz zwróciła się do Mołdawian o zmniejszenie zużycia gazu i poinformowała o braku przesyłu gazu z Gazpromu. Firma przypomniała, że umowa na dostawę gazu, która wygasła z końcem września, została dotychczas przedłużona tylko o miesiąc - do końca października.
Ekspert IDIS Viitorul Veaceslav Ionita jest przekonany, że obie delegacje w Rosji w taki czy inny sposób będą omawiać kwestię gazu. W tym jego zdaniem kwestie polityczne związane z gazem zostaną omówione na spotkaniu z Kozakiem. „Najprawdopodobniej rozmowa skupi się na tranzycie gazu przez Mołdawię, na dostawach gazu do Naddniestrza” – powiedział ekspert. Jednocześnie Ionita uważa, że rząd mołdawski „nie powinien ukrywać się od samego początku i nie mówić, że to tylko kwestia Moldovagazu”.
Natomiast ekspert ekonomiczny Victor Ciobanu wyjaśnił, że stary kontrakt z Gazpromem miał formułę kalkulacyjną, zgodnie z którą cena gazu w okresie zimowym bardziej zależała od cen na rynku paliw naftowych, aw okresie letnim bardziej od cen giełdowych. Tak więc, kontynuował Ciobanu, październikowa umowa bardziej przypomina nową miesięczną umowę niż przedłużenie starej.
Ekspert jest jednak przekonany, że Mołdawia zawrze kontrakt z Gazpromem. „Moskwa nie zostawi nas bez gazu, ale jej tradycyjne żądania w zamian odnoszą się do neutralności, kontyngentu wojskowego w Naddniestrzu i statusu języka rosyjskiego. Ciobanu jest przekonany, że negocjacje z Kozakiem okażą się jeszcze ważniejsze w kwestii gazowej niż bezpośrednio z Gazpromem na Forum Gazowym w Petersburgu. „Ostateczne pozwolenie na kontrakt gazowy jest nadal wydawane w administracji prezydenta Putina” – wyjaśnił ekspert.