Zdjęcie: president.lv
02-02-2023 13:29
Rosyjski przywódca Władimir Putin próbuje sprowadzić „rosyjski świat” na Ukrainę i Europę, ale Polsce i krajom bałtyckim kojarzy się to tylko z biedą i niewolnictwem – powiedział dziś prezydent RP Andrzej Duda w dyskusji „Łotwa i Polska: wspólne przeciwdziałanie dzisiejszym wyzwaniom”.
Prezydent podkreślił, że wydarzenia z 24 lutego ubiegłego roku zmieniły światowe postrzeganie kwestii bezpieczeństwa. Duda uważa, że zarówno Polska, jak i inne kraje bałtyckie od lat ostrzegały, że skutki komunizmu w Rosji nie zniknęły całkowicie i że prędzej czy później ten imperializm się przebije na plan pierwszy. „Widzimy, że wraz z agresją Rosji na Ukrainę te obawy się spełniły” – powiedział Duda, dodając, że obecnie Putin opiera swoją politykę nie tylko na historii Związku Radzieckiego, ale na znacznie starszych korzeniach, chcąc odbudować dawne imperium rosyjskie .
Prezydent RP przypomniał, że na Zachodzie pojawiają głosy niepokoju, że polaryzacja związana z wojną na Ukrainie doprowadzi do reaktywacji żelaznej kurtyny. "Ależ ja jestem przygotowany na to, że żelazna kurtyna zostanie odbudowana. Jeżeli będę miał do czynienia za wschodnią granicą z agresywnym państwem, które chce zabijać swoich sąsiadów, zabierać ich ziemie i odbierać im wolność – jestem gotowy zbudować żelazną kurtynę aż do chmur" powiedział polski prezydent. Prezydent RP podkreślił, że Polska, a zwłaszcza kraje bałtyckie, ciężko pracują, aby opowiedzieć innym krajom o prawdziwej historii i Rosji.
Natomiast prezydent Łotwy Egils Levits powiedział w dyskusji, że imperialistyczna polityka Rosji nie zmieni się nawet po klęsce na Ukrainie, więc Zachód musi być gotowy do wzmocnienia swoich zdolności militarnych. „Społeczeństwo musi zrozumieć, że zwiększenie wydatków na zbrojenia jest gwarantem bezpieczeństwa i ceną za pokój” – uważa Levits. „Faktem jest, że inne kraje, w tym Francja i Niemcy, porzuciły idee imperializmu i z powodzeniem poradziły sobie z transformacją swojej polityki” – podkreślił Levits, wyrażając ubolewanie, że w Rosji nigdy nie doszło do tak realnych przemian politycznych i że nawet przegrana na Ukrainie nie spowoduje, że idee rosyjskiego imperializmu się zmienią.