Zdjęcie: Twitter
16-08-2021 09:34
Przedstawiciele pięciu partii w sobotę dyskutowali o sposobach znalezienia dobrego prezydenta dla Estonii na Festiwalu Opinii w Paide. Choć nie uzgodniono jednego kandydata, przedstawiciele partii stwierdzili, że system estońskich wyborów prezydenckich wymaga zmian.
Podobnie jak w piątek w debacie przewodniczących partii, w sobotniej debacie politycznej rozbrzmiewało kilka nazwisk uznanych za godne urzędu prezydenta, jednak nie znaleziono wspólnego kandydata. Politycy, dla których wyrażono poparcie, to Urmas Paet, Kaimar Karu, Tarmo Soomere, Toomas Kiho, Kaido Kama i obecnie urzędująca Kersti Kaljulaid.
Riigikogu ma przeprowadzić pierwszą turę wyborów prezydenckich już za 16 dni, jednak nadal nie znaleziono wspólnego politycznego kandydata na prezydenta – powiedziała szefowa pozaparlamentarnej partii Eesti 200 Kristina Kallas.
„Z jednej strony mamy duży egoizm polityczny niektórych polityków, ich osobiste ambicje i plany, których nie ujawnili i które stoją na drodze do porozumienia. A z drugiej trwa zamieszanie na górze, kto jest odpowiedzialny za ten proces i jak powinien przebiegać, jak zapraszać do kandydowania, jak eliminować kandydatów – z tego, co wywnioskowałam z tej debaty, nie ma żadnych uzgodnień” – powiedziała Kallas.
Wiceszef partii Isamaa Urmas Reinsalu powiedział, że należy zmienić system wyborów prezydenckich. „Gdzie kandydaci byliby wybierani wcześniej, gdzie mielibyśmy wyraźnych kandydatów, którzy chcą zostać wybrani na prezydenta i żadnych dodatkowych kandydatur z ostatniej chwili. Uważam również, że rozsądnie byłoby przeprowadzić wybory w jednym organie, zamiast przesyłać je od Riigikogu do Kolegium Elektorów i z powrotem”.
Natomiast przedstawiciel Partii Centrum Jaanus Karilaid powiedział, że Partia Centrum woli bezpośrednie wybory prezydenckie. „Chcemy również rozważyć kompromis polegający na przeniesieniu wyborów do Kolegium Elektorów, ponieważ jest ono bliżej wyborców niż Riigikogu” – powiedział.