Zdjęcie: Flickr
18-09-2025 11:02
Dzisiaj w Estonii rozpoczęły się dwutygodniowe ćwiczenia wojskowe „Pikne” (Błyskawica), których celem jest sprawdzenie zdolności szybkiego przerzutu sił sojuszniczych oraz wspólnej obrony kraju. Manewry prowadzone przez estońską dywizję wojsk lądowych obejmują zarówno jednostki rodzime, jak i oddziały z Francji, Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych, Łotwy i Kanady. W obronę Estonii w ramach rozmieszczonych sił NATO zaangażowane są obecnie przede wszystkim Wielka Brytania, Francja i Islandia.
Dowódca ćwiczeń, pułkownik Janno Märk, podkreślił, że przedsięwzięcie ma charakter defensywny, a głównym zadaniem jest sprawdzenie gotowości bojowej oraz współdziałania wojsk NATO. Jak zaznaczył, scenariusz przewiduje zarówno działania ofensywne, jak i obronne, w tym desanty powietrzne i morskie. Francuscy spadochroniarze przeprowadzają szybki przerzut z powietrza, a amerykańscy marines realizują operacje desantowe z morza. Zwieńczeniem ćwiczeń będą strzelania bojowe na poligonach Nursipalu i Rutja, które mają pokazać realne zdolności sił sojuszniczych.
Treningi prowadzone są na lądzie, w powietrzu i na morzu, a główne działania koncentrują się w zachodniej, północno-wschodniej, północnej i południowo-wschodniej części kraju. Pierwszy tydzień poświęcono przemieszczeniu jednostek i doskonaleniu taktyki, natomiast w drugim tygodniu żołnierze testują swoje umiejętności podczas intensywnych działań bojowych. W manewrach uczestniczy około trzech tysięcy żołnierzy, a na drogach pojawia się więcej kolumn wojskowych i sprzętu, co – jak apelują estońskie siły zbrojne – wymaga od kierowców cierpliwości i ostrożności.