Zdjęcie: Kim Naeser DR News
20-12-2024 12:50
Jak poinformowały dzisiaj media, po tygodniach tajnych negocjacji chiński rząd zezwolił europejskim śledczym w towarzystwie chińskich urzędników na wizytę na statku Yi Peng 3, który od miesiąca stoi na kotwicy na wodach Kattegatu. Statek podejrzany jest o przecięcie dwóch kabli do transmisji danych na Morzu Bałtyckim.
Źródła twierdzą, że zgoda Pekinu na wpuszczenie śledczych na pokład zarejestrowanego w Chinach masowca Yi Peng 3, zostało poprzedzone tygodniami intensywnych i tajnych negocjacji dyplomatycznych. prowadzonych głównie przez ministerstwa spraw zagranicznych Niemiec i Chin, a w międzynarodowym dochodzeniu uczestniczą Niemcy, Szwecja, Dania i Finlandia. W czwartek śledczy z tych czterech krajów europejskich i Chin weszli na pokład statku o długości 225 metrów i szerokości 32 metrów, załadowanego rosyjskim nawozem.
Ze strony szwedzkiej w wejsćiu na statek uczestniczyli przedstawiciele policji i Państwowej Komisji ds. Wypadków. "Myślę, że będziemy mieli jaśniejszy obraz tego, co się stało. Udało nam się porozmawiać z członkami załogi i przeprowadzić wymagane badania techniczne. Zatem mieliśmy stosunkowo otwartą atmosferę pracy, jeśli chodzi o dostęp do informacji, o które prosiliśmy" - powiedział Jonas Bäckstrand, zastępca dyrektora generalnego Komisji ds. Wypadków.
Eksperci nie mogli jednak bliżej przyjrzeć się samej kotwicy, ponieważ wisi ona na zewnątrz statku. Zbadano jednak inny sprzęt kotwiczący, taki jak łańcuch. "Myślę, że otrzymaliśmy znacznie więcej faktów niż było dostępnych wcześniej" dodał Bäckstrand, który nie chciał podawać szczegółów. Według niego, załoga przygotowywała się do odpłynięcia statku z przymusowego zatrzymania. Na chwilę obecną statek nadal stoi na kotwicy.