Zdjęcie: ZGP
27-02-2024 09:12
Zjednoczony Gabinet Przejściowy Białorusi wezwał demokratyczne kraje świata i organizacje międzynarodowe, aby nie uznawały wyborów przeprowadzonych na Białorusi i nie uznawały legitymizacji instytucji powstałych w ich wyniku. ZGP twierdzi, że na Białorusi stworzono atmosferę całkowitej kontroli i zastraszenia, w całym kraju dokonano aresztowań, sfałszowano frekwencję i z góry uzgodniono listy posłów.
"Kampania wyborcza" charakteryzowała się nie tylko brakiem otwartej dyskusji i walki wyborczej, ale także stworzeniem atmosfery całkowitej kontroli i zastraszania społeczeństwa. W przeddzień "niewyborów" we wszystkich regionach Białorusi doszło do masowych zatrzymań nie tylko aktywistów, ale także zwykłych obywateli. "Proces wyborczy" odbywał się pod nieobecność niezależnych obserwatorów, w atmosferze strachu, pod groźbami przemocy, aż do użycia broni palnej przez organy ścigania. Nielegalne władze zorganizowały przedterminowe głosowanie w "wyborach", które charakteryzowało się zarówno przymusem głosowania, jak i fałszowaniem frekwencji, na co istnieje wiele dowodów. Listy wyznaczonych "deputowanych" zostały z góry uzgodnione przez administrację Łukaszenki" - czytamy w oświadczeniu.
ZGP zauważa, że białoruskie społeczeństwo w większości zignorowało "wybory". "Wzywamy demokratyczne kraje świata i organizacje międzynarodowe, aby nie uznawały tej farsy zwanej "jednym dniem głosowania" i nie uznawały legalności instytucji stworzonych przez reżim na podstawie jego wyników" - czytamy w apelu.