Zdjęcie: Wikipedia
11-04-2022 13:16
Jeżeli Unia Europejska zdecyduje się na blokadę lądową tranzytu do Obwodu Kaliningradzkiego, linia promowa Ust-Ługa-Bałtijsk będzie wymagać uruchomienia dziesięciu promów, aby zaspokoić wszystkie potrzeby Obwodu Kaliningradzkiego powiedział gubernator obwodu Anton Alichanow w wywiadzie prasowym.
"Wiemy, jaką ilość ładunków musimy przewieźć, jeśli jakakolwiek decyzja o blokadzie zostanie podjęta na poziomie Unii Europejskiej, aby utrzymać aktywność życiową i zdolności produkcyjne w regionie. Jest to około dziesięciu promów - sześć kolejowych i cztery drogowe. W pełni pokrywa to potrzeby regionu. Trzy z nich pływają już na tej linii, czwarty jest w drodze, a jeszcze jeden będzie we wrześniu - powiedział Alichanow.
Szef regionu zauważył, że kwestie te zostały już omówione z Ministerstwem Transportu. W razie potrzeby dostępne będą statki w celu transportu towarów do obwodu kaliningradzkiego. Władze regionalne również liczą na dofinansowanie tego rodzaju transportu. Gubernator stwierdził, że w najbliższym czasie będzie zwracać szczególną uwagę na bezpieczeństwo transportu.
Na początku marca na linii promowej relacji Bałtijsk - Ust-Ługa pojawił się trzeci prom "Marszałek Rokossowski". Statek przeznaczony jest do przewozu pociągów kolejowych i kontenerów chłodniczych. W kwietniu przypłynie kolejny prom z Morza Czarnego. Na zlecenie Rosmorportu kontynuowana jest natomiast budowa czwartego statku, "Generał Czerniachowski".
Wcześniej UE opublikowała piąty pakiet sankcji wobec Rosji. Nałożyły one m.in. ograniczenia na rosyjskie i białoruskie firmy transportu drogowego. Zakazuje się im przewozu towarów na teren UE, także w tranzycie. Jak wyjaśnił Alichanow, zakaz nie dotyczy Obwodu Kaliningradzkiego.