Historia

Antoni Chrzczanowicz: o Dyneburskiej „Mewie” i o byciu Polakiem w ubiegłym wieku

Zdjęcie: Wikipedia

Antoni Chrzczanowicz: o Dyneburskiej „Mewie” i o byciu Polakiem w ubiegłym wieku

Dodał: Andrzej Widera

15-06-2025 12:00

W dniach 29 maja - 1 czerwca b.r. Dyneburg (Daugavpils) obchodził swoje 750-lecie. Od 50 lat ma również jeden z najbardziej rozpoznawalnych symboli miasta - pomnik „Mewa”, który stoi przy wjeździe do miasta od strony Rygi. Został on wzniesiony na cześć 700-lecia Dyneburga w 1975 roku. W jego powstaniu wziął udział p. Antoni Chrzczanowicz, Polak z tego miasta, pracujący w tym czasie jako kierownik działu technicznego miejskiego Zakładu Mleczarskiego.

Pan Antoni Chrzczanowicz urodził się w 1936 roku na oddziale położniczym Czerwonego Krzyża przy ulicy Warszawas w Dyneburgu. Jego rodzice byli miejscowymi Polakami. W rodzinie zawsze mówiono po polsku, więc dla dzieci (Antoniego, a także jego brata i trzech sióstr) był to język ojczysty. Dzieciństwo spędził w prywatnym domu na Starym Forsztacie, w otoczeniu krewnych i sąsiadów, z którymi rodzina Chrzczanowiczów była bardzo zaprzyjaźniona. Dzieci były wychowywane przez matkę, która uczyła je w domu, gdy były małe, i zabierała do kościoła. Bawiły się głównie na podwórku domu.

Artykuł Ireny Wilcyni - link do całości w źródle


Źródło
Wirtualna kawa za pomocą portalu suppi.pl:
Wspieraj nas na suppi.pl