Opinie Komentarze Analizy

„Wąwóz”, „Przesmyk” i „Zielona granica”. Jak pogranicze trafiło na ekrany?

Zdjęcie: Pixabay

„Wąwóz”, „Przesmyk” i „Zielona granica”. Jak pogranicze trafiło na ekrany?

Dodał: Andrzej Widera

02-07-2025 17:00

Przesmyk Suwalski – to dziś jedno z najczęściej przywoływanych w mediach miejsc naszego regionu. Ten wąski korytarz lądowy, nie bez powodu nazywany „przesmykiem wolności”, coraz częściej opisywany jest jako potencjalnie „najgorętszy” punkt Europy. Jego obecność przenika już nie tylko do wojskowych i eksperckich analiz strategicznych, lecz także do filmów. Jakie miejsce w tym informacyjnym szumie zajmuje człowiek?

Cztery strony medalu

„Mieszkańcy korytarza suwalskiego uciekają!” – alarmowała niedawno niemiecka gazeta “Bild”. Geograficzna niepozorność tego położonego wśród pagórków i lasów kawałka ziemi kontrastuje z jego rosnącą symboliką strategiczną. To rodzi pytanie: czy mamy do czynienia z realnym zagrożeniem, czy raczej z geopolityczną obsesją mediów?

Artykuł dr Barbary Jundo-Kaliszewskiej - link do całości w źródle


Źródło
Wirtualna kawa za pomocą portalu suppi.pl:
Wspieraj nas na suppi.pl