Zdjęcie: Wikipedia
03-08-2021 10:30
Od czasu rozpadu Związku Radzieckiego w listopadzie 1991 r. obszar rozciągający się od Europy Środkowej po Azję Środkową jest powszechnie określany jako „przestrzeń postsowiecka”. Etykieta zawsze była problematyczna – a 30 lat po jej wprowadzeniu nadszedł czas, aby przejść na emeryturę.
Termin ten w sposób mylący sugeruje pewien stopień spójności politycznej, społecznej i ekonomicznej pomiędzy różnymi krajami, w tym moją Ukrainą. Jeszcze bardziej niepokojące jest to, że jego użycie zachęca decydentów politycznych i społeczeństwa spoza tej geografii do postrzegania krajów w tym obszarze przez jedną soczewkę.
To proste podejście służy imperialistycznym celom Kremla. Prezydent Rosji Władimir Putin dokłada wszelkich starań, aby promować fałszywą narrację historyczną, że Ukraińcy i Rosjanie stanowią „jeden naród”; jego ostatnia 5300-wyrazowa praca na ten temat stała się podobno obowiązkową lekturą dla rosyjskiego wojska. Putin pragnie ponownie zebrać kraje byłego Związku Radzieckiego i odwrócić to, co nazywa „największą katastrofą geopolityczną XX wieku”. Ale dla milionów ludzi w całym regionie upadek Związku Radzieckiego nie był katastrofą. To było wyzwolenie.
Zaraz po 1991 roku wspólna historia zjednoczyła kraje, które wyłoniły się ze szczątków Związku Radzieckiego. Jednak ich rozbieżne trajektorie na przestrzeni dziesięcioleci sprawiają, że to wspólne doświadczenie jest coraz mniej istotne. Kraje zachodnie muszą przestać postrzegać je jako po prostu przestrzeń postsowiecką. Ale jeśli ta geopolityczna konstrukcja jest przestarzała, to jakie ramy powinny ją zastąpić? A jakich zmian wymagałaby zmiana polityki zagranicznej Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników? W przypadku Ukrainy przede wszystkim uznanie nowej rzeczywistości oznacza instytucjonalizację miejsca kraju na Zachodzie. Nadszedł czas, aby Stany Zjednoczone i Europa wyznaczyły jasną mapę drogową dla Ukrainy, aby ostatecznie dołączyć do NATO i Unii Europejskiej.
Artykuł ministra spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kuleby, który pojawił się na łamach Foreign Affairs - link do całości w źródle