Zdjęcie: Tom Harper Flickr.com
03-03-2022 12:00
W agresywnej i niesprowokowanej wojnie Rosji z Ukrainą znaczna część uwagi świata ze zrozumiałych względów koncentruje się na działaniach regularnych sił zbrojnych, ale pewną rolę w tym konflikcie odgrywają również rosyjscy kozacy.
W dniu rozpoczęcia ponownej inwazji ataman Wszechrosyjskiego Towarzystwa Kozackiego (rosyjski skrót VsKO), Nikołaj Dołuda, opublikował artykuł, w którym przypomniał, że "w 2014 roku Kozacy Kubańscy jako pierwsi przyszli z pomocą mieszkańcom Krymu i powstrzymali napór banderowców [sic] na Chongar, Perekop i Turecki Wał; tak samo dzisiaj Kozacy rosyjscy nie stoją bezczynnie, lecz pomagają mieszkańcom Donbasu". W końcu pomoc bliźniemu i obrona Ojczyzny to norma kozackiego życia".
W artykule czytamy również, że "rosyjscy kozacy jako jedni z pierwszych odpowiedzieli na wołanie o pomoc mieszkańców ŁRL i DRL [Ługańskiej i Donieckiej republik ludowych]. Prowadzili systematyczną pracę na rzecz pomocy uchodźcom. W siedmiu kozackich "woskach" [stowarzyszeniach wojskowych] na terytorium dziesięciu obwodów pracuje sztab operacyjny, który pomaga w zakwaterowaniu uchodźców ewakuowanych z Donbasu i w zbieraniu pomocy humanitarnej".
Artykuł Richarda Arnolda na łamach Fundacji Jamestown - link do całości w źródle