Zdjęcie: presidente.md
23-02-2023 14:00
Agresywna retoryka i nieprzyjazne działania Moskwy względem Mołdawii na tle inwazji na Ukrainę doprowadziły do znacznego przyspieszenia – obserwowanego od lat, ale dotychczas bardzo powolnego – procesu osłabiania rosyjskich wpływów w tym kraju.
Kontekst wojenny umożliwił prozachodnim władzom w Kiszyniowie wykonanie posunięć (a niekiedy wręcz je do nich zmusił), przed którymi poprzednie gabinety powstrzymywały się m.in. w obawie przed reakcją Kremla. Kluczowe zmiany zaszły w energetyce – udało się ograniczyć znaczenie Rosji w zakresie dostaw gazu i zredukowano wpływ tamtejszych mediów. Kiszyniów stał się też asertywniejszy wobec Naddniestrza – m.in. zaostrzył ustawodawstwo wymierzone w separatystów czy obniżył wolumeny gazu dostarczanego do tego regionu. Rządzący zdołali także rozpocząć publiczną dyskusję m.in. na temat zasadności członkostwa Mołdawii w WNP, stanu sił zbrojnych czy – zapisanej w konstytucji – neutralności państwa. Równolegle inwazja na Ukrainę doprowadziła do załamania relacji handlowych z Rosją i przyspieszyła odpływ mołdawskich migrantów zarobkowych z tego kraju.
Komentarz Kamila Całusa eksperta OSW - link do całości w źródle